Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mieszkając za granicą czytywałam różne książki. Coś lekkiego, coś przepełnionego akcją, coś prostego, coś trudniejszego - Zależnie od mojego nastroju bądź chęci. Powyższa książka - Którą to dodałam na tę stronę z racji jej braku - Przykuła mnie swoją drobnością, niepozornym wyglądem oraz dosyć intrygującym tytułem. Już po kilku początkowych linijkach tekstu w języku angielskim, stopniowo zaczęłam wnikać w klimat oraz historię zawartą w tej książce, która poprzez swoją prostotę, rosnącą dynamikę, oraz pewne istotne retrospekcje i refleksje wyrażane z perspektywy głównego bohatera - Zaczynała pochłaniać mnie coraz mocniej. Sama historia - która traktuje o nekrofilii ukazanej oczami mężczyzny cierpiącego na owe zaburzenie - Z jednej strony szokuje, a z drugiej strony budzi respekt dla determinacji mężczyzny który wręcz w stanie był "porwać się z motyką na słońce" byleby tylko dopiąć swego i móc kontemplować to co zaburzało mu dojście do - normalnego ludzkiego życia. Nieszablonowość, realistyczne ukazanie pewnego z ludzkich problemów tego świata, skłonienie czytelnika do moralnych przemyśleń - Wszystko to zachwyca mnie jako czytelnika, i budzi sam podziw dla autorki tej książki którą to jest Gabrielle Wittkop. Owa kobieta dokonała czegoś co może szokować publiczną opinię poprzez napisanie tej książki - Ale również w ten sposób przełamała jedną z barier tabu, pozwalający by potencjalny czytelnik wyniósł z tej książki jedną z lekcji zwaną - znajomością życia od tej jego gorszej strony. Każdemu kto nie boi się książek które mogą szokować same w sobie, oraz wybitnie odstają od szablonowych schematów - Polecam tę jedną książkę - Gdyż każdy po jej przeczytaniu zmienia się w drobnym stopniu i ma szansę na wyniesienie życiowej lekcji jaką jest większe docenienie tego czym jest moralność.