Najnowsze artykuły
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz1
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski2
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant13
- ArtykułyWielkanocny Kiermasz Książkowy Ebookpoint – moc świątecznych promocji i zajączkowy konkursLubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Youri Jigounov
11
6,0/10
Pisze książki: komiksy, czasopisma
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
40 przeczytało książki autora
40 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
XIII: Dziedzictwo Jasona Mac Lane'a
Yves Sente, Youri Jigounov
Cykl: XIII (tom 24)
5,9 z 15 ocen
28 czytelników 1 opinia
2017
XIII: Wiadomość od Męczennika
Yves Sente, Youri Jigounov
Cykl: XIII (tom 23)
6,5 z 15 ocen
28 czytelników 1 opinia
2016
XIII: Powrót do Greenfalls
Yves Sente, Youri Jigounov
Cykl: XIII (tom 22)
6,5 z 16 ocen
30 czytelników 1 opinia
2016
XIII: Przynęta
Yves Sente, Youri Jigounov
Cykl: XIII (tom 21)
6,8 z 20 ocen
34 czytelników 1 opinia
2015
Alpha - 3 - Zapłata dla wilków
Youri Jigounov
Cykl: Alpha (tom 3)
6,0 z 5 ocen
7 czytelników 0 opinii
2002
Alpha - 2 - Klan Bogdanowa
Youri Jigounov
Cykl: Alpha (tom 2)
6,0 z 5 ocen
7 czytelników 0 opinii
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
XIII: Wiadomość od Męczennika Yves Sente
6,5
Kontynuacja poprzedniego albumu. Ścigany główny bohater udaje się aż do Holandii by odkryć tajemnice przeszłości swojej i swoich krewnych. Podobało mi się, że w końcu dochodzi do bezpośredniego spotkania bohaterów z gangsterami, chociaż wcale nie zawiązali sojuszu jak się spodziewałem – w sumie rozwiązanie zaserwowane przez scenariusz było bardziej wiarygodne i innowacyjne, jeżeli weźmie się pod uwagę kto ratuje całą sytuację. Album wprowadza też nową postać – młodą Holenderkę pomagającą protagoniście w poszukiwaniach. Na początku zapowiadała się bardzo ciekawie – zaradna, pomysłowa i będąca na bakier z prawem, ale pod koniec zrobiła się bardzo denerwująca. Tom ten również nareszcie ujawnia chyba wszystkie tajemnice, więc ciągnące się od trzech tomów śledztwo nareszcie zbliżyło się do końca i w następnym odcinku będziemy mieli wybuchowy finał, który zapewne będzie przypominał tom „Stan czerwieni”, jeżeli weźmie się pod uwagę kto pod koniec okazuje się jednym z głównych przeciwników. Trochę zdziwiło mnie za to nawiązanie w tym do jeszcze nie wydanych w Polsce tomów serii pobocznej - wydawca się tu nie popisał. Rysunki jak zawsze –poprawny realizm bez zbędnych udziwnień. Podsumowując, kolejny tom głównie dla fanów.
XIII: Dziedzictwo Jasona Mac Lane'a Yves Sente
5,9
Dalszy ciąg wydarzeń z poprzedniego albumu. Główny bohater usiłuję poznać prawdę o swoich przodkach, a po piętach depcze mu Fundacja Mayflower. Równocześnie major Jones i generał Carrington są przetrzymywani przez terrorystów.
Rodzinne koligacje protagonisty jak dla mnie osiągnęły tu już szczyt absurdu i są bardzo mało wiarygodne – znacząco psuło mi to lekturę. Lepiej wypada za to warstwa sensacyjna – duży plus dla protagonisty za dosyć nietypowe podejście do rozwiązania problemu. Podobał mi się również w sumie spodziewany zwrot akcji w końcówce. Szkoda, że nie udało się uniknąć paru rozwiązań w stylu „deus ex machina”.
Rozczarowała mnie za to akcja ratunkowa – trochę za gładko to idzie – wypada przy tym wiarygodnie, ale niestety jest przy tym strasznie mało ekscytująca. Wydaje mi się zresztą, że ten tom jest wypchany masą niepotrzebnych scen – można by spokojnie skrócić o połowę bez straty dla fabuły. Ciekawostką dla fanów może być coś w rodzaju drzewa genealogicznego protagonisty pod koniec albumu – szkoda, że sama scena, w jakiej ten dokument się pojawia wypada strasznie niesmacznie…
Rysunki Jigonouva to typowy realizm bez zbędnych udziwnień czy zabaw z formą. Porządna rzemieślnicza robota, jednocześnie zaskakująco przypominająca kreskę Vance’a z pierwszych 19 tomów.
Podsumowując, komiks na siłę rozwleczony z mocno naciąganą fabułą. Ratuje go parę ciekawych pomysłów i rysunki. Tylko dla fanów cyklu.