FIRMA. Wrócę po ciebie J.A. Huss 6,9
ocenił(a) na 32 lata temu Umordowałam się tą książką. Chociaż lubię mroczne tematy i nic mnie nie zbulwersowało, nie o to chodzi.
Sceny erotyczne nie pobudzające, wręcz odstręczające. Wyprane z emocji i napięcia.
Bohaterowie płascy i histeryczni, kiepsko motywujący swoje zachowania, które wynikały z ich deklaracji, a nie z logiki wydarzeń albo relacji między sobą. Jakiś facet, co jest groźny i superinteligentny i należy do elity zabójców, a tak naprawdę jest dość płaskim kolesiem, którego kręci przemoc. Jakaś dziewczyna, która jest zbuntowana i super niebezpieczna, i mądra, i biedna, bo ma dziwne stany psychiczne, więc musimy ją podziwiać, współczuć i lubić jednocześnie. Zawikłane wątki, które nie są podane w naturalny sposób, tylko dziwnie przerywają naturalną narrację. Meh.
Jestem w stanie przeczytać naprawdę słabą książkę, żeby ją skończyć, w najgorszym razie kartkuję. Do tej wracałam kilka razy, a nie mogłam się zmusić, bo nie interesowała mnie ani akcja ani los tych ludzi. W sumie zajrzałam z ciekawości, czy bohater wygrażający dziewczynie seksem analnym (bo tak to raczej brzmiało) spełni swoje obietnice, ale potem po prostu nie zauważyłam, czy to tak zrobili, czy nie, bo było mi obojętne.
Może nie trafiła na dobry czas - a może nie jest książką dla mnie.