- Dżentelmena nie wypada prosić o pewne rzeczy - odparłem sztywno. - Zabójstwo, zgoda. Ale udawanie dziennikarza gazety niedzielnej to już p...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kyril Bonfiglioli
Źródło: wikipedia
3
6,4/10
Urodzony: 28.05.1928Zmarły: 03.03.1985
Angielski ekscentryk, aktor, marszand dzieł sztuki, wydawca magazynu „Science Fantasy”, ojciec piątki dzieci i wreszcie pisarz. Zmarł w 1985 na marskość wątroby. Jego powieści o przygodach bezwstydnego Mordecaia zyskały miano kultowych.
6,4/10średnia ocena książek autora
479 przeczytało książki autora
623 chce przeczytać książki autora
10fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Często mam wrażenie, że Jock powinien zacząć grać w squasha. byłby świetny jako ściana.
3 osoby to lubiąSzczęście to renta albo udziały w towarzystwie budowlanym, to dożywotnia pensja i niebieskie hortensje, wspaniałe bystre wnuki i przynależno...
Szczęście to renta albo udziały w towarzystwie budowlanym, to dożywotnia pensja i niebieskie hortensje, wspaniałe bystre wnuki i przynależność do komitetu, efekty kilku lat pracy w ogrodzie warzywnym i bycie żywym, dobra forma z kolejną dziesiątką na karku i podwójne szyby w oknach, siedzenie przy kominku i wspominanie czasów, kiedy powiedziało się kierownikowi, żeby się odczepił, i gdy Doris... Szczęście to łatwizna. Nie wiem, dlaczego tylu ludzi nie chce po nie sięgnąć.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Mam cię na muszce Kyril Bonfiglioli
6,6
1. Mortdecai przygotowuje się na spotkanie ze Stwórcą
2. Mortdecai się dowiaduje, że Stwórca jednak nie chce się z nim spotkać
II tom przekomicznej, zaskakującej i nieprzyzwoicie dobrej serii. Charlie Mortdecai wywija się z jednych kłopotów, aby od razu wpaść w kolejne. Poprzedni tom kończy się przygotowaniem Mortdecaia na śmierć. Tak też zaczyna się drugi - jako kontynuacja pięknie zazębia się fabularnie. Dowiadujemy się jednak, że nasz nieszczęsny marszand ma jeszcze wiele do przeżycia. Uratowany od śmierci dostaje propozycje, której nie może odrzucić. Piękna i bogata Joanna Krampf ma zostać jego żoną. Zamiast jednak wieść szczęśliwe małżeńskie życie biedny Mortdecai zostanie uwikłany w zamach na królową, przemyt heroiny i... kurs samoobrony w ośrodku dla kobiet-szpiegów! Brzmi to jak totalnie popaprana historia. Ale właśnie taka jest ta książka i jest świetna!
Komiczny kryminał, który wciąga od pierwszych stron. Mortdecai to zdecydowanie jedna z moich ukochanych postaci literackich. Razem z łotrem Jockiem tworzą parę, która wywinie się z każdych kłopotów. I tu już Wam zdradzę - nasz wspaniały Charlie Mortdecai przeżyje cały ten szwindel i spotkamy go w III części "Przygód nieznośnego Mortdecaia"!
A kysz, zjawo nieczysta Kyril Bonfiglioli
6,6
Ta część podobała mi się najbardziej! Charlie Mortdecai udaje się ze swoją żoną na wyspę Jersey. Poznają przyjaciół. A po jakimś czasie zaczynają dziać się różne dziwne rzeczy. Żona jednego z przyjaciół zostaje zgwałcona. I zaczynają poszukiwać sprawcy. Ataki nasilają się i kolejne kobiety zostają gwałcone i bite. Charlie desperacko stara się rozwikłać zagadkę, bez skutku.. W końcu kiedy w trójkę mężczyźni wybierają się by patrolować teren, Charlie - zostaje dość mocno pobity i powieszony za ucho do drzewa. Znajduje go Jock i zabiera do szpitala.. Tam dowiadujemy sie że żona Charliego również została zaatakowana. Kto stoi za tą całą sprawą? Na końcu wszystko jest jasne - ale tego wam nie zdradzę. Musicie przeczytać sami :)