Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jesús Carrasco
2
6,0/10
Pisze książki: literatura piękna, sztuka
Urodzony: 1972 (data przybliżona)
W roku 2005 przeniósł się do Sewilli, gdzie mieszka dotychczas. Od 1996 roku pracuje jako copywriter, łącząc to zajęcie z pisaniem. Pod gołym niebem okrzyknięte zostało jednym z najważniejszych ostatnio debiutów na światowej scenie literackiej. Jeszcze przed publikacją w Hiszpanii entuzjastycznie przyjęta przez najważniejszych wydawców zagranicznych ukaże się w trzynastu krajach.
6,0/10średnia ocena książek autora
40 przeczytało książki autora
88 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Style i kierunki w malarstwie: leksykon Wydawnictwa Larousse
Jesús Carrasco
5,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
1999
Najnowsze opinie o książkach autora
Pod gołym niebem Jesús Carrasco
7,1
"Życie pod gołym niebem pchnęło go daleko poza granice tego co wiedział i czego nie wiedział o świecie. Dotarł na skraj śmierci, na pola strachu, i tam zamiast położyć głowę, sam wzniósł miecz. Miał wrażenie, że napił się krwi, która przemienia dzieci w wojowników, a mężczyzn - w istoty niezwyciężone."
Czytając tę książkę, miałam niekiedy wrażenie, że czytam "Drogę" Cormaca McCarthy'ego. Pokazany w niej obraz to nie apokalipsa po wybuchu jądrowym czy katastrofie kosmicznej, to obraz objętej ogromną suszą zachodniej Hiszpanii, gdzie ludzie opuszczają swoje domostwa, gdzie wysychają wszelkie akweny wodne, gdzie brakuje żywności, gdzie słońce praży niemiłosiernie od wschodu aż po kres dnia.
W takiej chwili kilkunastoletni chłopiec postanawia uciec z rodzinnego miasteczka; od rodziny, od wszystkiego, co się wokół niego dzieje. Ukrywa się, bo ruszyły za nim poszukiwania, zarządzone przez tamtejszego sędziego. Podczas swej trudnej, samotnej wędrówki napotyka starego pasterza kóz, który przygarnia go i otacza opieką. To on uczy go nowego patrzenia na świat, jego wartości, dokonywania wyborów, myślenia.
Książka jest niesamowita i choć wydaje się przytłaczać czytelnika swoją surowością i dramatyzmem, wciąga od samego początku. Powoli, krok po kroku, zagłębiamy się w wyschnięte przestrzenie hiszpańskiej ziemi, gdzie susza i wynikający z niej głód wpływają na ludzkie postępowanie. Poznajemy też wreszcie powód ucieczki chłopca.
Powieść mimo swej surowości i niełatwej tematyki, nie jest pozbawiona pewnego liryzmu, ciepła i wrażliwości. Postaci bohaterów wspaniale wykreowane, piękne w swym dramatyzmie, prawdziwe aż do bólu. Polecam!!!
Pod gołym niebem Jesús Carrasco
7,1
Mały chłopiec, który uciekł z domu, skulony w swojej kryjówce słucha nawoływań poszukujących go mężczyzn. Te kilka niezwykle stresujących godzin stają się zapowiedzią jego trudnej wędrówki w głąb kraju, gdy będzie szukać schronienia. Wkrótce spotka pasterza i to odmieni losy obydwu z nich.
Chłopiec i stary pasterz wyruszają razem w wędrówkę. To podróż niezwykle cicha – młodszy nie ma odwagi przeszkadzać człowiekowi, który uratował go przed pewną śmiercią, starszy – nie należy do gatunku gadatliwych. Mimo milczenia szybko rodzi się między nimi więź, przypominająca relacje łączące ojca i syna.
Mimo że w zasadzie o bohaterach czytelnik nie dowiaduje się wiele – dialogi sprowadzają się do kilku pozornie nieważnych informacji, a z dłuższych rozmów są jedynie dwie – to więź i sympatia dla nich pojawia się niemalże od razu. To chyba jeden z niewielu przypadków, gdy postacie nie budzą praktycznie żadnych zastrzeżeń, nie denerwują, a ich czyny – nawet te, które powinny budzić mieszane uczucia - są przyjmowane bez żadnych konfliktów moralnych ze strony odbiorcy.
W zasadzie fakt, że nic wprost nie jest powiedziane na temat bohaterów, jedynie sprawia, że te szczątkowe informacje, które czytelnik dostaje pomiędzy wersami, trafiają mocniej do odbiorcy. I choć część pozostaje jedynie w sferze domyśleń chłopca i pasterza, to nawet obok tych najłagodniejszych przypuszczeń czytelnik nie może przejść obojętnie.
„Pod gołym niebem” to powieść niezwykle surowa – zarówno ze względu na świat przedstawiony, jak i z powodu sposobu prowadzenia fabuły. Brak to niepotrzebnych upiększeń, o łagodzeniu odbioru nie wspominając. Wszystko odarte jest ze złudzeń, marzeń. Nie ma tu miejsca na cud czy szczęśliwe zrządzenie losu. Decyduje jedynie siła. Bezlitośnie Jesús Carrasco opisuje zmagania człowieka z człowiekiem, człowieka z naturą, z samym sobą.
Jesús Carrasco jest czterdziestokilkulatkiem na co dzień mieszkającym w Sewilli. Pracuje jako copywriter, łącząc to zajęcie z pisaniem. „Pod gołym niebem” to debiut Carrasco, co w sumie jest niezwykłe zważywszy na fakt, jak mocna i świetnie napisana jest jego pierwsza powieść. Jeśli tak pisze na początku, to zastanawiam się, co będzie, gdy nieco się wprawi… Miejmy nadzieję, że Świat Książki wyda kolejną jego powieść, gdy tylko się ukaże. Można uznać, że Carrasco miał niebywałe szczęście jak na debiutanta – pierwsza książka i nie tylko pierwszy sukces, a również od razu sprzedaż praw do kilkunastu krajów.
„Pod gołym niebem” to fantastyczny, wyróżniający się spośród innych powieści, debiut. To książka, która próbuje odpowiedzieć na pytanie na ile moralność pozostała jeszcze wśród ludzi, na ile człowiek jest człowiekiem i do czego sprowadza świat rządy przemocy i nienawiści.
Opinia także na: http://recenzjeksiazek.natemat.pl/140099,pod-golym-niebem