Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
David Bosc
Źródło: https://www.noir.pl/autorzy/128
2
5,7/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 07.04.1973
Francuski pisarz.
Swoje dzieciństwo spędził w Saint-Rémy oraz Aix-en-Provence. Do szkoły uczęszczał Avignon. Maturę zdał w Marsylii, następnie studiował nauki polityczne w Aix, uzupełnione jednym rokiem studiów w Sienie (Włochy). Następnie mieszkał w Paryżu Marsylii i Warszawie by potem osiedlić się w Szwajcarii, w Lozannie gdzie dziś pracuje dla wydawnictwa Noir sur Blanc. Żonaty, dwójka dzieci.
Swoje dzieciństwo spędził w Saint-Rémy oraz Aix-en-Provence. Do szkoły uczęszczał Avignon. Maturę zdał w Marsylii, następnie studiował nauki polityczne w Aix, uzupełnione jednym rokiem studiów w Sienie (Włochy). Następnie mieszkał w Paryżu Marsylii i Warszawie by potem osiedlić się w Szwajcarii, w Lozannie gdzie dziś pracuje dla wydawnictwa Noir sur Blanc. Żonaty, dwójka dzieci.
5,7/10średnia ocena książek autora
27 przeczytało książki autora
50 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Umrzeć, a potem wskoczyć na konia David Bosc
6,3
„Umrzeć, a potem wskoczyć na konia” to fikcyjny dziennik młodej, utalentowanej malarki, Soni Araquistain, która w 1945 roku popełniła spektakularne samobójstwo. Z fragmentarycznych dokumentów, artykułów i bardziej domysłów niż faktów autor stworzył przejmującą opowieść, obok której nie sposób przejść obojętnie.
Kim była Sonia Araquistain? Przyznam, że nie wiedziałam, zanim nie sięgnęłam po książkę Davida Bosca.
To autentyczna postać owiana legendami, znana przede wszystkim niezależnym artystom. Do Anglii przybyła jako córka hiszpańskiego ambasadora. Podczas drugiej wojny światowej straciła matkę, która zmarła na raka. Wydarzenie to położyło się cieniem na jej życiu.
Traumę pogłębiały wspomnienia z wojny domowej w Hiszpanii oraz bombardowania, jakie artystka przeżyła w Wielkiej Brytanii.
3. września 1945 roku Sonia popełniła samobójstwo, wyskakując nago z trzeciego piętra kamienicy. Wcześniej rozmawiała z dozorcą budynku, co odegrało dużą rolę podczas śledztwa.
Zgodnie z absurdalnym angielskim prawem, przeciw samobójczyni został przeprowadzony proces. No bo jakże tak można rzucić się z okna, w dodatku bez jakiejkolwiek odzieży? Na pruderyjnych wyspach takie zachowanie było równoznaczne ze skandalem i przestępstwem – dziś brzmi to przerażająco i groteskowo, a jednak fakty mówią same za siebie.
Z fikcyjnego dziennika wyłania się postać młodej, niezwykle wrażliwej, nawet przewrażliwionej i chwiejnej emocjonalnie kobiety oraz artystki. To osoba owładnięta różnymi fascynacjami, ale i fobiami, zagubiona w rzeczywistości, w jakiej przyszło jej żyć.
Wojna i pierwsze powojenne miesiące na pewno miały niebagatelny wpływ na psychikę malarki, która od dziecka starała się być wolna i to w każdym znaczeniu tego słowa.
Dziennik opowiada o książkach czytanych przez Sonię, oglądanych w kinach filmach, o jej marzeniach, pragnieniach, lękach, pierwszych doświadczeniach erotycznych, życiowych nadziejach i rozczarowaniach, o zagubieniu...
Na pewno nie jest to lektura lekka, łatwa i przyjemna. Wymaga od czytelnika skupienia, mimo iż nie liczy nawet stu stron.
Przyznam, że nieraz wracałam do przeczytanych fragmentów, by skonfrontować je z poprzednimi frazami. Dlatego nie polecam czytania tej książki przed snem.
Jesienna, nastrojowa aura może jednak sprzyjać klimatycznej lekturze. I szukaniu odpowiedzi na pytanie o dramatyczny krok Soni.
Czy autor daje jednoznaczną odpowiedź? Czy raczej stara się zrozumieć jej życie, doznania i decyzje?
Żeby się przekonać, jak jest, trzeba przeczytać tę niewielką objętościowo, ale bardzo treściwą opowieść, która raz jest snuta z dużym dystansem i ekonomią słowa, innym razem zaś zaskakuje plastycznością i bogactwem opisów.
Polecam przede wszystkim tym, którzy w literaturze szukają czegoś więcej niż tylko szaleńcza akcja:)
Umrzeć, a potem wskoczyć na konia David Bosc
6,3
Uczucia po przeczytaniu są same rozkoszne.. CHOCIAŻ Sonia kończy (i zaczyna) tragicznie-romantycznie to wypada zasmucić się raz, czy dwa..
ale jak nie poczujesz tej chęci wolności wielkiej, którą ona miała to świat już wyżarł z Ciebie resztki życia i możesz wtedy długo się smucić i zastanowić się bardzo "KIEDY ŻYCIE PRZESTANIE TOCZYĆ SIĘ GDZIE INDZIEJ"?