Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz4
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski5
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jakub Syty
8
7,2/10
Pisze książki: literatura dziecięca, komiksy
Urodzony: 1982 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
62 przeczytało książki autora
21 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Kubatu. Do trzech razy sztuka. Tom 3
Jakub Syty, Przemysław Surma
6,4 z 5 ocen
6 czytelników 2 opinie
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Kubatu. I tak nie uwierzysz! Jakub Syty
6,9
(...) Tytułowy Kubatu to pluszowa zabawka-papuga, należąca do chłopca imieniem Kaj. Maskotka, którą mama daje chłopcu przed snem, aby ten miał spokojną noc i dobre sny. Jednak przychodzi ten czas, gdy chłopiec wyrasta ze spania z przytulanką, bohater odrzuca Kubatu pod łóżko. I wówczas pluszak ożywa, mówi chłopcu, że ten jest już duży i jej nie potrzebuje. Dlatego musi odejść do Zamku Czarnoksiężnika – miejsca, w którym go stworzono.
Kaj się temu sprzeciwia, nie chce, by przyjaciel sam odchodził, szybko się ubiera i razem wyruszają do magicznego świata, z którego pochodzi Kubatu. Na miejscu mają różne przygody, łącząca ich więź się rozwija. Czarnoksiężnik, który zarządza krainą, jest lekko zwariowanym naukowcem-wynalazcą, który monitoruje dziecięce sny. W nich szuka inspiracji do swoich kolejnych odkryć. Komiks oparty jest na prostym koncepcie: przemieszczenia się przyjaciół do magicznego świata, ale scenarzysta zadbał o to, aby mały czytelnik się nie nudził.
Przemysław Surma narysował wiele fantastycznych przedmiotów (nie)codziennego użytku, które z wielką pasją tworzy Czarnoksiężnik (polecam zwrócić uwagę na stronę 24). Na końcu albumu znaleźć możemy zestaw trzech szkiców technicznych, przedstawiających co ciekawsze jego wynalazki. Postaci mają sympatyczny i przyjazny wygląd. Obwiedzione wyraźną, zaokrągloną linia konturu. Plansze zostały dobrze skomponowane, rysownik buduje duże, przejrzyste kadry. Użyto podstawowych, ciepłych kolorów.
Z pięciu wydanych w ubiegłym roku przez Egmont komiksów dla dzieci, ten skierowany jest dla najmłodszych czytelników: 3-4 letnich maluchów. Przeznaczony do czytania na głos i najlepiej przez mamę (ze względu na zakończenie).
- - -
cały tekst można przeczytać tu:
https://dybuk.wordpress.com/2015/09/28/kubatu-1-i-tak-nie-uwierzysz/
Kubatu. I tak nie uwierzysz! Jakub Syty
6,9
Komiks nagrodzony w pierwszej edycji konkursu im. Janusza Christy na komiks dla dzieci. Został stworzony przez Przemysława „Surpiko” Surmę, który narysował kolorowy świat żyjących maskotek, oraz Jakuba Sytego, który jest autorem całej historii.
„Kubatu. I tak nie uwierzysz!” to opowieść o dużym już, bo siedmioletnim chłopcu, który pewnego wieczoru, idąc spać, odmawia zabrania ze sobą do łóżka maskotki. Przecież taki, prawie dorosły już chłopiec nie będzie spał z pluszakami, pff. Jednak w chwili, gdy mama wyszła i drzwi do pokoju się zamknęły, rzucony w kąt Kubatu powoli się podnosi i kieruje swe kroki ku wyjściu. Kai jest w szoku. Nie może dopuścić, by jego ulubiona maskotka, jego przyjaciel, tak po prostu odszedł. Zdeterminowany decyduje się towarzyszyć Kubatu w drodze do zamku czarnoksiężnika, który go stworzył.
Historia jest ciekawa, choć bardzo mało realistyczna - dla dzieci wprost idealna! Kolorowe obrazki przykuwają wzrok, a wesoła postać Kubatu prowadzi małego czytelnika przez świat komiksu. Bohaterowie poznają wyjątkowe wynalazki, a Kai dowiaduje się, z jakiego powodu czarnoksiężnik wysyła żywe maskotki do dzieci.
Podczas lektury, a nawet samego oglądania obrazków, przenosimy się do krainy dzieciństwa, gdy każdy miał ulubioną maskotkę, z którą trudno mu było się rozstać.