Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Bardzo dobra książka. Napisana prostym językiem, bardzo fajnie ją się czyta. Akcja toczy się szybko, bez zbędnych, długaśnych opisów. Bohaterowie zrównoważeni, wyraźni. Polubiłam zarówno Darię jak i Artura, bo facet musi być facet;) Nie znajdziecie tu żadnych histerii, ani dziecięcych podchodów, jak to bywa w tego typu książkach. Daria jest kobietą sukcesu, wie czego chce od życia i zwyczajnie się nie pieprzy..., to znaczy tak, o tak;),ale nie z życiem. Je bierze za bary, choć jest wskazane, że przeszła wiele i odcisnęło to na niej duże piętno. To co spodobało mi się w tej książce to to, że autorka darowała nam głupawych galimatiasów uczuciowych rodem z brazylijskich telenowel od których mam dreszcze, fuuuuu. Daria i Artur nie certolą się ze sobą, a ich decyzja, że chcą być razem nie jest przeciągana przez 200 stron książki do szczęśliwego zakończenia. Nie, bohaterowie są konkretni, potrafią podejmować decyzje, nawet te trudne (bo uczucia przecież nie są łatwe;)). Co do Artura, mimo, że bandzior, moim zdaniem nie można go nie lubić..., że jest bezwzględny, potrafi być okrutny, nieubłagany?, cóż, takie jest życie. Jest facetem i robi to co facet na jego miejscu musi zrobić, nie bojąc się jednocześnie okazać uczuć swojej kobiecie. Jest czarujący... Zakończenie tak jakby lekko otwarte. Mam nadzieję na dalszy ciąg. Samej autorce podpowiedziałabym tylko, żeby dała kopa wydawcy. Książka zawiera sporo błędów. Mnie to nie odrzuca. Innych jednak może to razić. Książka naprawdę przyjemna na wieczór. Szczerze polecam!