Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Teraz wyobraź sobie, że życie to cienka lina. Stąpasz po niej ostrożnie. Raz jest prosta. Innym razem drga niepewnie i w każdej chwili może się przerwać. Nie patrzysz w dół. Idziesz prosto do celu. Podmuchy wiatru próbują zrzucić się w przepaść, lecz ty jesteś nieugięta. (str.136) Magdalena Edel to dwudziestosiedmioletnia kobieta sukcesu, prezenterka telewizji śniadaniowej, córka dobrze usytuowanego ojca. Tak naprawdę nie może opędzić się od mężczyzn, jednak tego właściwego znaleźć nie może. Pewnego dnia, jej jak się okazuje ciężko chory szef nie potrafi już przymykać oka na jej niekończące się spóźnienia i zwalnia dziewczynę. Magda nie bierze sobie tego tak naprawdę do serca, gdyż jak się niedługo okaże, nowy zastępca szefa da jej jeszcze jedną szansę. Tych dwoje coś połączy, jednak na ich drodze stanie obcy mężczyzna – Robert, który wywróci dotąd uporządkowane i spokojne życie Magdaleny. Zasiadając do lektury, nie wiedziałam, czego tak naprawdę mogę się po niej spodziewać. Jednak, gdy już ją skończyłam, byłam przerażona, jakie szkody może spowodować toksyczny związek. Matka Magdy zmarła, gdy dziewczyna miała zaledwie cztery latka, i nie do końca ją pamięta. Jedyne, co przychodzi jej do głowy to codzienne czytanie książeczek przed snem. Ojciec całkowicie oddał się pracy, a córkę wychowywała mamka. Mimo wszystko nie można powiedzieć, że ją zaniedbywał, gdyż Magda wyrosła na bardzo mądrą i sumienną dziewczynę, która potrafi zadbać o siebie. Robert pojawia się w jej życiu tak naprawdę znikąd i tak samo szybko się ulatnia. Nie do końca dziewczynie odpowiada takie zachowanie, nie potrafi zrozumieć jego postępowania. Jest często poirytowana jego osobą, a najbardziej jest zła na siebie, że nie potrafi o nim zapomnieć. Wszystko się zmienia, gdy na jej drodze staje Jacek Emerson – jej przyszły szef. Jednak ten mężczyzna, również ma tajemnice i wiele go łączy z Robertem. Główna bohaterka nie potrafi odnaleźć się po śmierci najpierw mamki, później ojca. Pewien splot wydarzeń powoduje, że rozstaje się z Jackiem, a na jej drodze znowu staje Robert. Jak się okaże Robert jest chwiejny emocjonalnie. Póki nie pije jest jak do rany przyłóż, jednak gdy już na jego drodze stanie alkohol, jest nieprzewidywalny. W życiu kobiety zaczynają pojawiać się narkotyki, środki nasenne aż w końcu ląduje na ulicy, by później trafić na oddział psychiatryczny. Gdy już w końcu wychodzi na prostą, udaje jej się znaleźć jak się wydaje mężczyznę życia – pojawia się Robert. To toksyczny związek, z którego nie potrafi się uwolnić. W pewnym sensie potrafię zrozumieć bohaterkę. Najpierw, jako mała dziewczynka traci najbliższą swemu sercu osobę - matkę, później po latach odchodzi kobieta, która poświęcała się jej całym sercem by następnie ojciec, który sobie również nie potrafił poradzić z rzeczywistością. Jako osoba znana, Magda nie ma tak naprawdę przyjaciół, gdyż w tej branży ciężko o nich tym bardziej, gdy jest się świetnym pracownikiem uwielbianym przez publiczność. Pozostają jej mężczyźni. Cóż z tego, skoro każdym razem swoje uczucia lokuje w złych osobach, w sobie szuka wad a nie w mężczyznach, siebie wini za wszelkie niepowodzenia. Pomyśl życzenie to historia z przestrogą, która zaczyna się bardzo pozytywnie, by jej koniec stał się tragicznym. (…) dla ciebie nie ma na świecie rzeczy niemożliwych. Życie kończy się tam, gdzie twoje marzenia. (str.50)