Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dla przypomnienia - nie lubię zbioru opowiadań. Na ten skusiłam się tylko ze względu na dwa nazwiska: Świst i Sinicka. Całość oceniam na 6. Ocena dla poszczególnych opowiadań wygląda tak: * #agatasuchocka #turystka 7/10 * #jbgrajda #mojawielkagreckaprzygoda 6/10 * #annaszafrańska #niekompletni 5/10 * #alicjasinicka #tylkoty 6/10 * #annalanger #stacjapożądanie 6/10 * #agnieszkalingasłoniewska #kaprysylosu 7/10 * #annawolf #spełnionemarzenia 5/10 * #martawstaniszewska #oceanwspomnień 8/10 * #agnieszkasiepielska #wariackielastminute 4/10 * #paulinaświst #natchnienie 7/10 Choć stronię na co dzień od romansów i erotyków, to chciałam dać szansę temu zbiorowi, bo byłam przekonana, że w końcu się przełamię i wyjdę ze strefy komfortu. Niestety dla mnie gorące lato okazało się być nieśmiało wyglądającą zza zakrętu wiosną. Miałam zostać rozgrzana do czerwoności, co nie nastąpiło. Mam wrażenie, że większość opowiadań choć dziwnie to zabrzmi zostało przegadanych i jak już miało dojść do czegoś co mogłoby mnie rozgrzać, historia się kończyła. Myślę, że ocena 6/10 jest adekwatna do tego, co czułam.