Francuski pisarz, autor powieści dla dzieci i młodzieży. Ukończył studia w zakresie literatury współczesnej. Po studiach odbywał staż w wydawnictwie. Christophe Mauri ma tylko 27 lat i wielką szansę, żeby powtórzyć sukces J. K. Rowling. We Francji jego książki cieszyły się niezwykłą popularnością, a sam autor z anonimowego pisarza stał się gwiazdą, dla której dzieci z całego kraju przyjeżdżają po autograf. Mauri został doceniony nie tylko przez najmłodszych, ale zyskał również przychylność krytyków poważnych pism.
Książki zacząłem pisać w wieku 13 lat, ponieważ chciałem stworzyć świat jak w "Harrym" i być jak on. To jest tak, że kiedy jesteś dzieckiem i oglądasz Batmana, chcesz być Batmanem, jak grasz w kosza, to chcesz być w NBA. Kiedy jesteś dzieckiem, nie boisz się niczego, nie przejmujesz się, czujesz się wolny, nie masz kompleksów."http://christophe-mauri.blogspot.com/
No i stało się... Zakończyłam swój etap czytania serii o Macie Hidalf i Akademii. Tak wciągającej książki dawno nie czytałam. Co najważniejsze z każdym tomem coraz to ciekawsze przygody naszych bohaterów. Mnóstwo atrakcji czeka czytelnika. Czy Akademia zostanie uratowana? Ile ofiar musi być w tej nierównej walce? Na te pytania warto poszukać odpowiedzi.
Mimo, iż historia tej ogromnej rodziny powstała z myślą o młodzieży, polecam ją każdemu kto lubi od czasu do czasu oderwać się od świata rzeczywistego.
Niestety już po raz ostatni spotykam się z moimi ulubionymi psotnikami. Jest mi bardzo smutno z tego powodu. Bohaterowie tej książki są bardzo, bardzo pozytywni. Uwielbiam czytać o ich przygodach.
Matt, uwielbiam go za to kim jest. Jak dostał się do Akademii, złamał klątwę, obudził się ze snu, posługiwał się najmocniejszym drzewem na świecie. Wszystkie przygody Matta miały jakiś sens da dalszego rozwoju wydarzeń. Najbardziej podobał mi się wątek z Nowicjuszem Herosem. Był tak zabawny, że ja w pewnym momencie popłakałam się ze śmiechu.
http://50twarzyczytelnika.blogspot.com/2016/04/50-recenzja-matt-hidalf-i-ostatnia.html