Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński40
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Zbigniew Długosz
Źródło: http://www.up.krakow.pl/geo/dlugosz_z.html
1
6,8/10
Pisze książki: historia
Urodzony: 1948 (data przybliżona)
Doktor habilitowany, profesor w Zakładzie Geografii Regionalnej Instytutu Geografii Akademii Pedagogicznej w Krakowie. Jest absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego. W Akademii Pedagogicznej pracuje od 1995 roku, sprawując od 1996 roku funkcję prodziekana Wydziału Geograficzno-Biologicznego, a od 2000 roku kierownika Zakładu Geografii Regionalnej. Autor ponad 110 opracowań naukowych, dotyczących głównie problematyki geografii ludności, geografii politycznej i odkryć geograficznych.http://www.up.krakow.pl/geo/dlugosz_z.html
6,8/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
46 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Historia odkryć geograficznych i poznania Ziemi
Zbigniew Długosz
6,8 z 13 ocen
67 czytelników 4 opinie
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Historia odkryć geograficznych i poznania Ziemi Zbigniew Długosz
6,8
Książkę przyjemnie się czyta. Bardzo dobrze wprowadza w temat wypraw geograficznych. Można powiedzieć, że „poszerza horyzonty”. Tekst napisany przystępnym językiem, bez trudnych naukowych wywodów. Książka podzielona na rozdziały i akapity, w których zawarte są opisy wypraw w poszczególnych okresach historycznych i obszarach geograficznych. Niektóre fakty zostały tylko krótko wspomniane, bardzo ogólnie, bez bliższych opisów. Podczas czytania książki ciężko zapamiętać wszystkie fakty ze względu na sposób ich łączenia oraz dużą ilość dat. Jednak później można zawsze wrócić do interesującego nas zagadnienia.
W książce zostało umieszczonych wiele portretów opisywanych podróżników oraz oczywiście znaczna ilość map prezentujących trasy wypraw. Trzeba jednak przyznać, że miejscami bywają mało czytelne, szczególnie tam gdzie zaznaczono dużą liczbę szlaków. Na pochwałę zasługuje fakt, że trochę uwagi zostało poświęconej polskim podróżnikom i odkrywcom. Na końcu książki znajduje się również indeks podróżników opisywanych w treści. Książka bardzo ciekawa i godna polecenia dla zainteresowanych historią geografii.
Historia odkryć geograficznych i poznania Ziemi Zbigniew Długosz
6,8
Znakomity pomysł na książkę. Z realizacją niestety już nie poszło tak świetnie, aczkolwiek nie z winy autora. Na szczęście plusy przeważają.
Chronologicznie, w poszczególnych okresach historycznych (od starożytności do XX wieku) autor przedstawia historię poszerzania horyzontu człowieka w poszczególnych cywilizacjach (np. egipska, rzymska, grecka, hinduska czy chińska). Oczywiście od wieku odkryć geograficznych omawiane są już tylko dzieje eksploracji ziemi przez państwa europejskie i z czasem USA oraz Kanadę. Autor uczciwie przedstawia fakty i oddziela je od hipotez i domysłów, nie potwierdzonych dowodami (np. możliwość dotarcia do Ameryki w starożytności czy też przez Iroszkotów).
W każdym rozdziale znajdują się ilustracje i mapy,bez których opis byłby bez sensu. Tym niemniej mapy powinny być kolorowe, albowiem szlaki naniesione są na nich w formie czarnych linii przerywanych w różny sposób, co w sytuacji, gdy się częściowo pokrywają, czyni niemożliwym ich odczytanie. Jako odrębne rozdziały zostały potraktowane Australia z Ocenią oraz Arktyka i Antarktyda, jako najpóźniej odkryte i eksplorowane. .
Tym niemniej pierwsze rozdziały są fascynujące. Autor nie koncentruje się na kulturach europejskich, doceniając starożytnych i średniowiecznych Hindusów i Chińczyków (w mniejszym stopniu Arabów). Pozwala odczytać horyzont geograficzny poszczególnych kultur w czasie i docenić ich możliwości nawigacyjne, przy dość prymitywnym sprzęcie.
Od XVII wieku książka robi się mniej czytelna. Ogrom informacji, nazw własnych, nazwisk i dat przytłacza. W kolejnym wydaniu te partie powinny być rozbudowane i podzielone na wiele mniejszych rozdziałów, koniecznie z kolorowymi mapami.
Ale w końcówce, dzięki rozdziałom o Antypodach i okolicy obu biegunów wszystko wraca do normy. Zmniejsza się ilość opisywanych podróży, nazw i nazwisk, co czyni wywód bardziej czytelnym i ciekawszym.
Znakomicie pomyślana książka aż prosi się o profesjonalną redakcję. Dziwne, że Wydawnictwo Naukowe PWN o nią nie zadbało. To pozycja do wielokrotnych powrotów i zaglądania do jej treści. Powinna zatem być szyta i w twardej oprawie, z kolorowymi mapami, czytelną strukturą rozdziałów, nie rozpoczynających się w połowie lub pod koniec strony. Mapy winny być kolorowe i w większej ilości, a bibliografia szersza. Jest to bowiem świetne kompendium historii ludzkiej eksploracji naszej planety.