Dziennikarz ekonomiczny i komentator giełdowy „Gazety Wyborczej”, laureat wielu nagród dziennikarskich, m.in. Nagrody im. Eugeniusza Kwiatkowskiego oraz Citigroup Journalistic Excellence Award.
"P.I.I.G.S” jest kontynuacją udanego “K.I.S.S.” i w niczym nie ustępuje poprzedniczce.
Tym razem autor inaczej rozłożył akcenty traktując wątek sensacyjny marginalnie i skupiając się na globalnych rozgrywkach w sferze finansów, co moim zdaniem wyszło tej książce na korzyść.
Prusek użył przykładu bankrutującej Grecji jako pretekstu do pokazania złożonych rozgrywek na globalnych rynkach finansowych i zagrożeń, jakim może być duży kapitał w rękach bezwzględnego finansisty umiejącego sprawnie posługiwać się inżynierią finansową. Oczywiście, na potrzeby powieści i przeciętnego czytelnika mamy tu do czynienia z dużymi uproszczeniami, ale najważniejsze, że nie odbyło się to kosztem wartości merytorycznej.
Tematyka jest mi ogólnie dość bliska i interesująca sama w sobie, ale jestem pod wrażeniem, że o niełatwych w gruncie rzeczy zagadnieniach można pisać w tak lekki i przystępny sposób. Dla mnie największym atutem tej powieści jest fakt, że poza warstwą sensacyjną posiada ogromny walor edukacyjny, bo w pasjonującej formie prowadzi czytelnika przez gąszcz problemów i terminów, których roli i znaczenia na co dzień często nie rozumie, a na pewno nie docenia.
Bardzo dobra książka, gorąco polecam.
Miałem naprawdę nadzieję, że autor się wyrobi i dałem mu drugą szansę.
Niestety znów mamy przewidywalny do bólu schemat.
Fabuła kuleje, momentami wieje nudą, że przestawia się tylko kartki. Parę momentów było niekiepskich, ale jakby je wyciąć i złożyć w całość, wyszłoby 8-10 stron. Czyli mamy materiał na opowiadanie, nie na książkę.
Temat jest z wielkim potencjałem, przyciąga czytelników, ale wykonanie to jedna wielka klapa.
Nie wiem jak można coś tak słabego wydawać. Niech autor najpierw poćwiczy pisząc opowiadania, bo mam wrażenie, że te 300 stron było pisane na siłę, by coś zarobić. Naprawdę lepiej skupić się na krótszych tekstach, które mogą być dobre i dopiero z czasem wejść na głęboką wodę.
Gdyby nie cena (17,54zł w promocji) nigdy bym tego nie kupił. Marketing nieadekwatny do zawartości.