rozwiń zwiń

Pisarki i pisarze polecają na Gwiazdkę

LubimyCzytać LubimyCzytać
06.12.2017

Jak co roku o tej porze podpowiadamy wam jakie książki warto kupić bliskim na prezent. Tym razem z pomocą przychodzą pisarki i pisarze. Zobaczcie jakie książki wybrali dla was Katarzyna Bonda, Wojciech Chmielarz, Anna Kamińska, Jakub Małecki, Joanna Opiat-Bojarska, Alek Rogoziński, Bartosz Szczygielski i Paulina Wilk.

Pisarki i pisarze polecają na Gwiazdkę

Księgarniane półki i lady uginają się pod ciężarem książek, serwery sklepów internetowych grzeją się do czerwoności. To, że książka dla mola książkowego jest najlepszym z możliwych prezentów to dość oczywista kwestia, ale jak wybrać tę najwłaściwszą? Zdać się na łut szczęścia i polegać na okładkach i blurbach na nich umieszczonych? A może przeczytać wszystkie opienie w naszym serwisie? Zapytać rodzinę? Przyjaciół? Sąsiadów? Każdy sposób jest dobry - od nas dostaniecie dodatkowo rekomendacje od grupy pisarek i pisarzy. O dziwo - nikt nie polecił swojej własnej powieści! Skromność? ;)

Pierre Lemaitre Zakładnik

Och, jaka to świetna opowieść! Jaki klimat, jakie smakowite profile postaci, jaka kameralność, jaki kompletny świat! Jak to u Lemaitre'a rzecz w zasadzie prosta, oparta na jednym pomyśle, ale każde zdanie ma znaczenie, więc należy uważać na każde wyczytywane słowo i każdą myśl wyzierającą spomiędzy wierszy. Uwielbiam wprost, jak autor odwraca karty i przyciera Czytelnikowi noska.

Marek Krajewski Mock. Ludzkie ZOO

To pisanie męskie, soczyste i dosadne, niczym przebywanie wśród zakapiorów w trakcie nocnego pokera na duże pieniądze. Żadna kobieta tak nie napisze. A i nie każdy facet jest w stanie wyczarować tak ciemną i gęstą atmosferę. Bardzo to cenię.

Luca D’Andrea Istota zła

Tutaj nie ma mafii, ale jest Hades. Tak, prawdziwy, bardzo kameralny. I stara historia, która infekuje współczesność - dokładnie to, co lubię w powieściach. Jest to bowiem rasowa opowieść, czysta gatunkowo, czerpiąca zapewne garściami z tradycji Chandlera, ale też mocno osadzona w obecnych trendach powieści tego gatunku, po rewolucji dokonanej przez Skandynawów.

Alice Hoffman Gołębiarki

Książka smutna, ale nie przykra. Obezwładniająca pod względem nagromadzenia cierpień i przeszkód, jakie zmuszone są pokonywać kobiety w imię miłości. Wzniosła, dająca nadzieję, budząca rozmarzenie i odklejająca od trywialnej rzeczywistości.

Anna Janyska To nie jest opowieść dla młodych ludzi

Bez wątpienia - to, w jaki sposób autorka buduje napięcie, jak opowiada, jest absolutnie wyjątkowe. Mądra proza, pyszna lektura i coś niesamowitego, świeżego.

Marta Guzowska Reguła nr 1

Niektórzy czytelnicy wolą Maria Ybla (bohatera m.in. „Ofiary Polikseny”), ale moim zdaniem to właśnie Simona Brenner jest najlepszą literacką kreacją Marty Guzowskiej. A sama Marta ma największe szansę, żeby stać się polskim odpowiednikiem Lee Childa. „Reguła nr 1” to szybka, zabawna i barwna sensacyjna opowieść ze starożytną historią w tle. Bardzo przyjemna w czytaniu, mądra i sprytna. Kilka zwrotów akcji sprawiło, że podniosłem wysoko brwi i pokiwałem głową z uznaniem. Czuć, że Marta odnajduje się w tej konwencji i sama znakomicie się bawi przy pisaniu. Efektem jest jeden z najlepszych polskich kryminałów tego roku.

Przemysław Semczuk Kryptonim „Frankenstein"

Śląsk nie zdążył jeszcze odetchnąć po zbrodniach Wampira z Zagłębia i procesie Marchwickich, kiedy na ulicach pojawił się kolejny seryjny zabójca. Joachim Knychała zamordował pięć kobiet. Zaatakował znacznie więcej. Przez wiele lat wydawał się być nieuchwytny.

Książka Przemysława Semczuka to fabularyzowana wersja tamtej historii, drobiazgowo odtworzona na podstawie wszystkich dostępnych obecnie dokumentów, ale także rozmów ze świadkami wydarzeń i wizji lokalnych. Semczuk opisuje życie i zbrodniczą działalność Knychały i pracę ścigających go milicjantów, łącznie ze wszystkimi błędami, które popełnili. „Kryptonim Frankenstein” sprawdza się jako znakomity portret epoki późnego Gierka i dramatycznego początku lat osiemdziesiątych ze stanem wojennym i wiecznymi brakami w zaopatrzeniu. Nawet w bogatym na tle kraju regionie. Czuć, że autor zadał sobie dużo trud, żeby odtworzyć tamten Śląsk. Kawał solidnej, reporterskiej roboty.

Wojciech Orliński Lem. Życie nie z tej ziemi

Jedna z najlepszych książek, jaką miałem w rękach w tym roku. Dość powiedzieć, że tę niełatwą przecież pozycję przeczytałem w niecałe dwadzieścia cztery godziny, nerwowo, czasami z przerażeniem połykając kolejne strony. Ale nie potrafiłem się od niej oderwać. Dawno nic nie zrobiło na mnie takiego wrażenia.

Orliński, specjalista od Stanisława Lema, podobno sam był zaskoczony wynikami swojego biograficznego śledztwa. Wszystko dlatego, że Lem umiejętnie maskował i ukrywał wiele faktów ze swojego życia. Szczególnie dotyczy to dramatycznego okresu okupacyjnego, kiedy jako Żyd ukrywał się wraz z rodziną we Lwowie. Ówczesne traumy ukształtowały go jako człowieka i nie opuściły właściwie aż do śmierci. Nie chciał się jednak nimi dzielić nawet z najbliższą rodziną. Orliński pokazał nam więc Lema, jakiego nie znaliśmy. Jakiego sam Lem nie chciał, żebyśmy poznali. Znakomita, wybitna i przejmująca książka. Absolutny must have dla każdego miłośnika prozy mistrza polskiej science fiction.

Mario Puzo Ojciec Chrzestny

Trochę kryminalnej i sensacyjnej klasyki. „Ojciec Chrzestny” jest znany głównie dzięki znakomitej ekranizacji w reżyserii Francisa Forda Coppoli i legendarnej już roli Marlona Brando. W rezultacie książkowy pierwowzór żyje trochę w cieniu filmu. A nie powinien. To świetna historia, znakomicie poprowadzona i wciągająca nawet dla tych, którzy ekranizację znają na pamięć. Zdecydowanie warto poznać. A jako prezent również sprawdzi się znakomicie, bo kilka miesięcy temu Wydawnictwo Albatros wypuściło „Ojca Chrzestnego” w trzypaku razem z „Sycylijczykiem” i „Ostatnim Donem”. Łącznie prawie półtora tysiąca stron gęstej, mafijnej prozy, która pięknie się będzie prezentować pod choinką. 

Annie Proulx Drwale

„Drwali” polecam z pewną nieśmiałością, ponieważ przyznam się szczerze – nie przeczytałem jeszcze tej powieści do końca. Dotarłem mniej więcej do połowy i jestem póki co zachwycony. Książka jest napisana piękną, elegancką i oszczędną prozą. Historia wciąga, a bohaterowie tej zakrojonej na kilka stuleci ekologicznej epopei nie dają o sobie zapomnieć. To nie jest łatwa powieść, ale nie tyle ze względu na język, ile ze względu na mocne przesłanie. Proulx nie patyczkuje się z czytelnikiem. Wie, co chce osiągnąć swoją powieścią i prze do celu. A że robi to tak, że nie da się od „Drwali” oderwać to już inna sprawa.

Polecam ją ze względu na treść, ale skoro nie mogę ocenić do końca samej fabuły, napiszę trochę o rzeczach drugorzędnych. Chociaż w kontekście prezentowym ważnych. Książka ma ponad osiemset stron, a więc wygląda słusznie. Bardzo ładnie wydana, w twardej oprawie, robi wrażenie. No i co ważne, wszyscy lubimy przecież grube powieści.

#####

ks. Józefa Tischner Krótki przewodnik po życiu

Wspaniałe rozważania m.in. o wolności, miłości czy śmierci, bogato ilustrowane zdjęciami gór i przyrody. Tekstów ks. Tischnera nigdy dość i rzeczywiście jest tak, jak pisze wydawca, że autor: Skłania do refleksji nad tym, co jest naprawdę ważne, co jest istotą człowieczeństwa". Nie ma chyba nic lepszego na świąteczny czas.

Adam Robiński Hajstry. Krajobraz bocznych dróg

Książkę czyta się jednym tchem, pochłaniając przy okazji krajobrazy od podwarszawskich, przez polsko-białoruskie pogranicze po Góry Izerskie. Mnóstwo inspiracji literackich i wspaniałych opisów przyrody. Miłośnicy Lechosława Herza też znajdą tu coś dla siebie.

Antoni Kroh Za tamtą górą

Autor świetnego "Sklepu potrzeb kulturalnych", z charakterystyczną dla siebie pasją etnografa, humorem i swadą dokumentalisty, dążącego do zachowania pamięci historii tym razem Łemków, snuje o nich długą, ale wciągającą opowieść. Książka jest wspaniała, napisana z szacunkiem i czułością do bohaterów opowiadanych historii. W sam raz na kilka świątecznych wieczorów.

Dariusz Zaborek Czesałam ciepłe króliki. Rozmowa z Alicją Gawlikowską-Świerczyńską

Kto kilka lat temu przegapił, absolutnie do nadrobienia, idealna opowieść na czas świąt. Historia kobiety, która przeszła przez Ravensbruck, opowieść dziewiędziesięciolatki o życiu. Jedna z najlepszych rozmów, jakie czytałam. Piękna opowieść o harcie ducha, optymizmie i sile ludzkiej natury.

Antonina Żabińska Ludzie i zwierzęta

Wznowione na początku tego roku wspomnienia żony dyrektora warszawskiego zoo. Wielka historia, miłość do zwierząt i niezwykła, silna kobieta, która w czasie okupacji ratowała w częściowo pustym zoo Żydów, a po wojnie przywróciła Warszawie ogród zoologiczny. Wzruszająca prawdziwa historia o miejscu i przede wszystkim napisana przez wielkiego formatu człowieka.

John Fowles Mag

Nie wiem, czy kiedykolwiek wcześniej (albo później) czułem emocje bohatera tak silnie jak podczas tej 800-stronicowej przygody. Wciągająca, fascynująca, przesycona prawdziwą, niebanalną namiętnością. Żałuję, że to niesamowite doświadczenie już za mną.

Nathan Hill Niksy

Grubaśna powieść o relacjach rodzinnych, która trzyma za gardło jak najlepszy kryminał. Wiem, że co najmniej dwie sceny z tej książki zapamiętam na zawsze. Prawdopodobnie jednak więcej niż dwie.

Alessandro Baricco City

Bo nigdy nie czytaliście czegoś takiego. Tak inteligentnego, przemyślanego, szalonego, wariackiego i poruszającego zarazem. Gdyby ta książka była filmem, mówilibyśmy o niej, że składa się z samych kultowych scen.

Wit Szostak Oberki do końca świata

Piękna, nastrojowa opowieść o tym, co w życiu najważniejsze, napisana z wyczuciem, z pasją, niezwykle oryginalnie. Naprawdę warto.

Cormac McCarthy Sunset limited

Ta książka rozkrawa człowieka od środka i dotyka wszędzie tam, gdzie dotykać potrafi tylko największa literatura. Krótka, kameralna opowieść, od której długo nie zdołacie się uwolnić.

Zbiór opowiadań Trupów hurtowo trzech

Bo jeśli Gwiazdka, to musi być dużo. Dużo różnych prezentów. Dużo do czytania. A to zbiór opowiadań kryminalnych. Idealne pod choinkę również dlatego, że kupując tę książkę wspierają Państwo budowę Domu Autysty w Poznaniu.

Fiona Barton Wdowa

Bo po sielankowych i rodzinnych nasiadówka warto dla równowagi zaserwować sobie dobry thriller psychologiczny o okłamywaniu nie tylko siebie nawzajem, ale i siebie samych.

Przemysław Semczuk Kryptonim „Frankenstein"

idealne dla tych, którzy lubią podglądać cudze życie. Semczuk pokazuje jak wyglądało życie Joachima Knychały, seryjnego zabójcy kobiet ze Śląska.

Alek Rogoziński Lustereczko powiedz przecie

Pozycja obowiązkowa dla wszystkich, którzy w święta potrzebują relaksu. To kryminał, przy którym częściej będziecie się uśmiechać (lub głośno śmiać) niż zastanawiać kto zabił.

Filip Czekała Miasto nie do poznania

Bo Gwiazdka to dobry czas, żeby poznać Poznań. Intrygujące historie nie tylko dla tych, którym się wydaje, że Poznań znają tak dobrze, jak własną kieszeń.

#####

Zygmunt  Miłoszewski Jak zawsze

Kiedy kilka lat temu usłyszałem, że autor „Gniewu” kończy przygodę z kryminałami, pomyślałem: „Akurat, dobre sobie...”. Ale wydaje się, że Zygmunt nie rzuca słów na wiatr. I dobrze, bo jego nowa książka zaskoczy przede wszystkim tych, którzy półki z napisem Kryminał/sensacja omijają w księgarni z daleka. Pomysł z alternatywnym przedstawieniem rzeczywistości (w tym przypadku nie tak dawnych dziejów naszego kraju) może i nie jest nowatorski, ale za to wykonanie - po prostu mistrzowskie! Jedna z lepszych - o ile nie najlepsza - książek tego sezonu.

Dan Brown Początek

Wiem - kolejny raz to samo. Wiem - znowu odwieczny pojedynek: wiara kontra nauka. Wiem - znowu Robert Langdon, rozwiązujący w locie sto skomplikowanych łamigłówek w towarzystwie seksownej kobiety (i znów seksu z tego nie będzie). Ale wszystko to nadal kupuję i czytam z wypiekami na twarzy godnymi nastolatka w czasie seansu nowych „Gwiezdnych wojen” (o właśnie, muszę zarezerwować bilet!). Nic na to nie poradzę. Magia Browna działa na mnie zawsze!

Beata Pawlikowska Życie jest wolnością

Jak ja jej zazdroszczę...! To zawsze było (i jest!) moje największe marzenie: jeździć po świecie, poznawać inne kultury, kosztować nieznanych u nas smaków, podziwiać jak różnorodna pod każdym względem jest nasza planeta. A tymczasem siedzę na czterech literach przy biurku w Warszawie i cieszę się, że mogę ukraść tyle wolnych chwil (i środków), żeby wyjechać raz w roku na dwa tygodnie do Andaluzji. Ale... może jeśli uda mi się kiedyś poprzekładać sobie co nieco w głowie i przyswoić coś ze sposobu myślenia pani Beaty, to ruszę jeszcze w swoją podróż. Kto wie? Ta autobiograficzna książka pokazuje, że najlepiej w życiu kierować się prostymi prawdami. A że czasem są one banalne? Cóż, jeśli ktoś jeszcze tego nie zauważył - czasem najtrudniej odkryć najbardziej oczywiste życiowe mechanizmy.

Tomasz Sekielski Zapach suszy

Political fiction w najlepszym wydaniu! Już po trzech częściach „Sejfu” wiedziałem, że transfer ze świata dziennikarstwa do królestwa literatury wyszedł panu Tomaszowi na dobre, a nowa seria tylko mnie w tym upewniła. Dla fanów mocnych, trzymających w napięciu książek - ideał. A smaczki w postaci aluzji do aktualnej sytuacji politycznej to już wyższa szkoła jazdy!

Anna Sakowicz Leniusiołki

Pod choinką musi się znaleźć też i coś dla najmłodszych. Książka Ani Sakowicz jest w tej kategorii najlepszym prezentem. Historia fatalnie wpływających na chęć do pracy Leniusiołków jest bliska sercu większości pisarzy (jestem pewny, że rozgościły się te gangreny też i u mnie) i przemówi do wyobraźni każdemu - i małemu, i dużemu czytelnikowi. A kiedy dodamy do tego, że autorka swoje honorarium za powieść przeznaczyła na Stowarzyszenie Rodziców Dzieci Chorych na Białaczkę w Szczecinie, a każdy mały pacjent tamtejszego szpitala onkologicznego dostał swego Leniusiołka, to tym większa radość z kupienia tej wspaniałej, pouczającej i prosto z serca napisanej opowieści. 

Charles M. Schulz Fistaszki zebrane 1957-1958

„Życie jest pełne gwałtownych przebudzeni” – te słowa wypowiada Snoopy, który próbuje ułożyć się wygodnie na dachu swojej budy. Po raz pierwszy w historii, ta kultowa dla popkultury postać robi coś, co stało się jej znakiem rozpoznawczym. Razem z mocnymi, punktującymi rzeczywistość wypowiedziami. Dokładnie takimi, jak ta, którą przytoczyłem na początku. Snoopy przez kolejne lata swojego życia spędzał na dachu budy długie godziny, a z czasem zaczęła towarzyszyć mu maszyna do pisania. Dla mnie to kwintesencja pisarskiego życia do tego stopnia, że mam tatuaż przedstawiający dokładnie tą scenę. Charles M. Schulz stworzył opowieść uniwersalną, dorosłą i przede wszystkim cały czas aktualną. Klasyk, który trzeba znać, a który pod choinką sprawi radość każdemu. Ta powieść graficzna, zasługuje na to, by mieć ją na półce.

Chuck Palahniuk Niewidzialne potwory

Brandy Alexsander to jedna z moich ulubionych postaci, które w swojej prozie zaprezentował nam Palahniuk. Przetrawiona i wypluta przez życie, a raczej przez to, co autor jej zgotował. Ta książka to chaos w czystej postaci. Moja ulubiona, lekko szarpana narracja w „Niewidzialnych potworach” sprawdza się idealnie. Historia tego, jak jedno wydarzenie jest w stanie zmienić nas w kogoś niewidzialnego i kogoś, od kogo tylko odwraca się wzrok, może nie brzmi jak coś, co chcielibyśmy przeczytać w świąteczny poranek, ale to złudzenie. Brandy jest kimś więcej, niż tylko supermodelką skazaną wydawałoby się na porażkę. Ja odnajduję w tej powieści wszystko to, co świat ma najgorsze, a jednocześnie daje nadzieje. Niewielką, ale taką, która uczyni świąteczne dni o wiele bardziej wartościowe. O ile tylko potrafimy czytać i rozumieć, co autor chciał nam powiedzieć.

Roderick Thorp Szklana pułapka (Nic nie trwa wiecznie)

Nie ma lepszego świątecznego filmu, niż „Szklana pułapka”. Ten obraz zawiera w sobie wszystko, czego potrzebujemy po sytej wieczerzy i nikt nie wmówi mi, że jest inaczej. Zapewne nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że ten majstersztyk kina lat osiemdziesiątych powstał na podstawie książki. Powieść odbiega oczywiście od tego, co widzimy na ekranie, ale sporo cech, a nawet wypowiedzi powieściowego Josepha Lelanda, widzimy w postaci Johna McClane’a. „Nic nie trwa wiecznie” to o wiele bardziej ponura opowieść niż ta, do której się przyzwyczailiśmy dzięki ekranizacji. Jest także miejscami trudna do przełknięcia ze względu na dość naciągane rozwiązania, ale to dalej intrygująca historia. Dodatkowo, jako prezent dla fana kina, pasuje idealnie. Nie łatwo ją dostać, ale tym większa przyjemność, gdy już ją znajdziemy.

Paul Auster Trylogia nowojorska

Trzy lekko abstrakcyjne historie, które w pierwszej chwili wydają się nam klasycznym podejściem do powieści kryminalnej. Im dalej zagłębiamy się w to, co przygotował dla nas Auster, tym bardziej czujemy się zagubieni. „Szklane miasto”, „Duchy” i „Zamknięty pokój”, które składają się na „Trylogię nowojorską” uwydatniają w prozie pisarza to, co mnie najbardziej w nim urzekło. Oddanie brudu i nastroju wielkiego, nieprzyjemnego miasta, a wszystko podlane wyjątkowym językiem. To idealna pozycja dla tych, którzy nie boją się niejednoznacznych książek. Takich, których łatwo się nie zapomina i chłonie każdą stronę. To też już klasyka, a ją warto znać i zawsze sprawdza się jako prezent.

Jacek Dukaj Lód

Nic tak nie cieszy na święta, jak gruba książka, a „Lód” to powieść monumentalna. I to nie tylko pod względem jej objętości. Dukaj potrafi zawrzeć w swoich historiach rzeczy i wydarzenia, które wprawiają czytelnika w trudny do określenia stan. „Lód” to powieść niejednoznaczna, trudna do sklasyfikowana i nie dająca się wpisać w żadne ramy. Obdarowany takim prezentem będziecie delektował się książką i ze strachem patrzył na to, jak mało zostało do końca, co przy jej objętości jest czymś niesamowitym.

#####

Noah Yuval Harari Sapiens. Od zwierząt do bogów

Tysiące lat historii i rozwoju gatunku ludzkiego podane w emocjonującej formie, opowieść popularno-naukowa trzymająca w ogromnym napięciu, aż do zaskakującego zakończenia. Izraelski historyk, na którego wykłady on-line zapisują się tysiące osób, stworzył coś na kształt biografii homo sapiens. Pokazał, jak doszliśmy do teraźniejszości, skąd wzięły się języki, religie, rynki giełdowe. Nie oszczędza nas, wskazując rolę ludzi w usuwaniu innych mieszkańców planety, wreszcie – rysuje fascynujący ciąg dalszy, o którym mało kto myśli. A co, jeśli homo sapiens przekształci się w inny, nowy gatunek? Czy to możliwe, żebyśmy stali się ludźmi na nowo, inaczej? Błyskotliwy, zwarty język i dynamiczna narracja zmieniają czytanie „Sapiens” w serię doznań i odkryć. Zazdroszczę każdemu, kto jeszcze nie zna tej książki.

Susan Sontag, Jonathan Cott Myśl to forma odczuwania

Najkrótsza, a chyba najbardziej olśniewająca książka prowadząca do istoty rozmyślań i sądów Susan Sontag. O wszystkim, co znalazło się w rozmowie z Jonathanem Cottem, dziennikarzem „Rolling Stone’a”, amerykańska autorka pisała również w esejach i dziennikach. Ale tu jej geniusz, przenikliwość widzenia świata, oraz filozofia życia jako myślenia i czucia, są bardziej dostępne. O faszyzmie, feminizmie, seksie, macierzyństwie i ubiorze mówi w elektryzującym dialogu, który - zamiast być wywiadem rzeką – jest ekstraktdm mądrości. Jeśli mielibyście spędzić w życiu jeden tylko wieczór z Susan Sontag, weźcie do ręki ten tytuł.

Jurgen Thorwald Pacjenci

Niemiecki autor i badacz dziejów medycyny w swej legendarnej książce, wznowionej w Polsce w starannym wydaniu, opisuje nadludzki wysiłek ratowania życia. Od odkrycia tzw. blue babies, przez pierwsze próby tworzenia sztucznych zastawek serca, ogromnych maszyn do dializy nerek, aż po pierwsze udane transplantacje. Thorwald składa tą porywającą książką hołd nie tylko medykom, którzy wykazywali determinację, szukali rozwiązań na przekór licznym porażkom i załamaniom. Najważniejsi są tytułowi pacjenci, którzy zawierali z lekarzami pakt zaufania, pragnęli żyć. Wykazali wytrwałość i waleczność, dzięki którym po latach profesor Religa z zespołem mógł dopisać szczęśliwe zakończenie kluczowego etapu w dziejach przeszczepiania ludzkich organów. Mocna lektura, która zmieni prawie wszystko, co myślicie o medycynie.

Remigiusz Mróz Oskarżenie

Na ogół seriale – telewizyjne czy literackie – dramatycznie słabną po piątej serii. Mróz utrzymał fason i w szóstej części cyklu o adwokat Joanne Chyłce i (niedoszłym wciąż) aplikancie Kordianie Oryńskim nie rozczarowuje. Chyłka jest jeszcze bardziej pyskata i opryskliwa, niż zanim zaszła w ciążę. Drapieżna prawniczka musiała odstawić alkohol i papierosy, więc cały swój temperament upłynnia w słownych wymianach z sojusznikami i adwersarzami sprawy kryminalnej, w centrum której stoi dawny działacz „Solidarności”. Fabuła jest kilkuwątkowa i niekoniecznie przekonująca, ale liczą się przede wszystkim dialogi głównych bohaterów. Ta i poprzednie książki cyklu są porcjami nieotępiającego relaksu. Potoczysty styl Mroza obmywa ze zmartwień codzienności i uwalnia od stresu. W tych książkach nigdy nie robi się naprawdę groźnie. Odprężenie gwarantowane.

Cixin Liu  Ciemny las
Science fiction w wymagającym i wciągającym wydaniu. Chiński gwiazdor tego gatunku, nagradzany także w USA, kontynuuje futurystyczną trylogię „Wspomnienie o przeszłości ziemi”. W drugiej części stawia globalną społeczność przed widmem ataku obcej cywilizacji. Czasu jest niewiele, w każdym razie – nie dość, by zbudować skuteczną obronę militarną. Tu i ówdzie grupy rebeliantów szukają nowych sposobów. Pisana z kilku perspektyw narracyjnych (także obcej cywilizacji) powieść jest doskonałym ćwiczeniem z wyobraźni. A także testem moralnym, przed jakim autor stawia ludzi. Jeśli ratunkiem byłaby ucieczka na inną planetę, komu dalibyśmy pierwszeństwo? Czy w kolejce do ocalenia wybuchłyby tragiczne konflikty wpływowych i marginalizowanych? Liu jest świetnym „realistą większej rzeczywistości”, rozpisał fascynujący i złowrogi świat jutra, by pobudzić nasze umysły. Póki czas.

Czyje propozycje najbardziej Wam się spodobały?


komentarze [12]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
konto usunięte
08.12.2018 07:43
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Anna G-P 07.12.2018 22:11
Czytelniczka

Pani Bonda z panem Krajewskim stworzyli sobie kółko wzajemnej adoracji i nie zauważyli, że ich gwiazdy gasną...
"Ludzkie zoo" doskonałe dla wroga :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
betsy 07.12.2018 16:19
Czytelniczka

Jak można polecić komuś na gwiazdkę "Ludzkie zoo"? Krajewski delikatnym i optymistycznym pisarzem nie jest, jednak "Ludzkie zoo" jest według mnie najbardziej obrzydliwą, obsceniczną i przy tym nudną z jego książek. W życiu nie chciałabym dostać czegoś takiego pod choinkę! Ale to poleca pani Bonda, której ostatnie książki też są nie do czytania...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Moni 07.12.2017 20:09
Czytelniczka

Tak na szybko to wszystkie książki polecane przez Annę Kamińską już zapisane. Jedną czytałam. Książka Szostaka też musi być ważna.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
bro_the_greatest 07.12.2017 12:13
Czytelniczka

Bardzo fajnie jest przeczytać, co znani pisarze (w wieksozści przez mnie znani albo czytani) sami polecają książki.
Pomijając dość oczywiste wybory, typu kolejna część serii prawniczej Mroza, Paul Auster, czy Ostatnio coraz popularniejsza "Istota zła", bardzo polecam francuskiego pisarza - Pierre Lemaitre, o którym wpsomina Katarzyna Bonda. Myślę, że jest trochę mniej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Weronika 06.12.2017 20:46
Czytelniczka

Myślę, że mogę o sobie powiedzieć, że jestem molem książkowym ok 60 książek rocznie i wszędzie mi towarzyszą ;), i niestety, ale oprócz- 'jak zawsze'; 'zakładnik' czy 'oskarżenie' książki trafiłyby na allegro po świętach. Nie zamyka się w thrillerach czy kryminałach. Lubię też czasy drugiej wojny światowej czy sagi jak "Zemsta i przebaczenie" czy " Kroniki Deverillów"....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Annalynne 11.12.2017 01:11
Czytelniczka

Zdecydowanie się nie zgadzam. Ocena w żadnym stopniu nie determinuje tego, w jaki sposób powieść zostanie odebrana przez czytelnika i o ile owszem, dużo (ale nie wszystkie) niskich ocen (przez niskie rozumiem średnią ocen oscylującą koło pięciu gwiazdek i niżej), o tyle średnie wynoszące sześć czy siedem nie świadczą o tym, że dana książka jest słaba, a o tym, że czytelnik...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
TessaQ 19.12.2017 22:42
Czytelnik

Przecież pisarze zostali poproszeni o zaproponowanie książek, które można wręczyć jako prezent w czasie świąt (to zakłada jednak gust szerszego odbiorcy), a nie o stworzenie listy najlepszych książek wszech czasów.
Zresztą mnie bardzo podobają się propozycje Jakuba Małeckiego - miałam te same odczucia po przeczytaniu "Maga" Fowlesa! No i zaproponował lekturę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Magda 06.12.2017 16:31
Czytelnik

Bardzo ciekawe książki! Kilka z nich dobrze znam :) Cenię sobie polskich autorów, warto wspierać to co nasze! Guzowska, Bonda, Miłoszewski a ostatnio po przeczytaniu "Komisarza" zachwycam się też Pauliną Świst :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
beewoman 09.12.2017 14:14
Czytelnik

Też czytałam Paulinę naprawdę warto! Ja z kolei polecam nowego, polskiego debiutanta, który zaskoczył mnie pozycją "Eksplozje króla Kaszub". Ta barwa satyra zaskakuje od pierwszej strony. Miłego dnia!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 05.12.2017 10:13
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post