Czytamy w weekend

LubimyCzytać LubimyCzytać
12.04.2019

W końcu nadszedł upragniony koniec tygodnia i weekend. A skoro przed nami dwa dni wolnego, to nie widzimy pomysłu na lepsze wykorzystanie tego czasu niż na czytanie. Kinga przedpremierowo zabrała się za nową powieść gruzińskiej pisarki Nino Haratischwili.  Justyna ponownie postawiła na japońskie klimaty, a debiutujący w tym cyklu Adam zbada „Anatomię góry”.

Czytamy w weekend

To jedna z tych premier, na które naprawdę czekałam. Wiadomo, podczas przeglądania zapowiedzi wydawców wydaje się, że każda pozycja choć minimalnie trafiająca w nasze gusta to wielka premiera i musimy zdobyć swój egzemplarz. Dopiero z czasem dociera do nas, który tytuł jest tak naprawdę tegoroczną perełką. W moim przypadku jest to zdecydowanie nowa książka Nino Haratischwili. „Kotka i generał” co prawda pojawi się na półkach dopiero 15 maja, ale na szczęście już mogę cieszyć się egzemplarzem przedpremierowym. Ba, odważyłam się już nawet zacząć. A skoro zanosi się na to, że weekend spędzę pod ciepłym kocem i z gorącą herbatą w kubku (ach to przeziębienie), to oznacza, że będę mogła zatonąć w prozie Nino. Już nie mogę się doczekać.

Piotr Pustelnik zapytany o to, dlaczego chodzi po górach, odpowiedział: „ludzi można podzielić na dwa rodzaje: na tych, którym tej pasji nie trzeba tłumaczyć, i na tych, którym się jej nie wytłumaczy”. Ja zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy. Chociaż doświadczeń wysokogórskich (powyżej Śnieżki czy Kasprowego Wierchu) nie mam żadnych, to od dzieciństwa fascynowały mnie góry wysokie. Pamiętam, że w biblioteczce w pokoju mieliśmy z bratem album o Himalajach i pewnie z milion razy przekartkowałem go, patrząc na zdjęcia zaśnieżonych szczytów i dzikich, niedostępnych gór. Potem zaczytywałem się w informacjach z wypraw wysokogórskich, tych newsowych, gazetowych, i tych spisanych w książkową całość. Zakładanie wysokogórskich obozów, nierówna walka z naturą i wysokością. Wielkie radości, ale i ludzkie dramaty, gdy zespół, który wyszedł do góry, nie wrócił w całości. Relacje z wypraw wysokogórskich czytam niczym dobre powieści sensacyjne, pełne zwrotów akcji i mocnych osobowościowo bohaterów.

Po „Anatomię Góry” sięgam z lekką nutką niepokoju. Jak chyba wszyscy w Polsce znam styl pisania Rafała Froni, w końcu jego dziennik wyprawowy spod K2 cytowany był w zeszłym roku chyba w każdym portalu internetowym i przez każdą telewizję. Na góry patrzymy oczami Froni i z perspektywy jego przeżyć. Każda wyprawa to dla niego osobna historia, każda zdobywana przez niego góra to następny rozdział w jego życiu. Z jednej strony nie jestem przekonany, czy tak duża doza intymności pasuje do gór, czy nie powinny być one opisywane bardziej profesjonalnie, na chłodno. Z drugiej strony wyobrażam sobie, że relacja z próbującą cię pokonać górą, gdy nocujesz w ledwo chroniącym od wiatru malutkim namiociku na wysokości 7000 metrów, musi być bardzo osobista. I może jest to pomysł na książkę?

Pozostając w temacie ostatniego czytania w weekend, w ten zabiorę się za kolejną japońską historię. Będzie to wydana pod patronatem LC „Dziewczyna z konbini” Sayaki Muraty. Autorka to obecnie najpopularniejsza współczesna pisarka w Japonii. Okładka książki zaprojektowana przez Małgorzatę Flis stylizowana jest na tradycyjną akwarelę. Przedstawia dziewczynę za ladą sklepu konbini. Jest to sieciowy, wielobranżowy sklep, w którym ekspedienci to pracujący dorywczo, głównie młodzi ludzie.

Główna bohaterka Keiko Furukura jest pracownikiem idealnym, bardzo zaangażowanym, pracującym tam od lat. Nie zamierza szukać i zmieniać tej pracy na inną. Z tym, co ma – a ma niewiele, według swojej rodziny i współpracowników nie ma nic – czuje się dobrze.

Keiko w swoim mikroświecie znajduje sens życia, ale z biegiem lat dla opinii publicznej staje się wyrzutkiem. Jej status może zmienić tylko mężczyzna i zamążpójście, a to jej nie interesuje.

To książka o presji, jaką japońskie społeczeństwo poddaje swoich obywateli, a szczególnie kobiety, sprowadzając je do ról matki i żony, ale też zdyscyplinowanej i zaangażowanej pracownicy.

„Ludzie wchodzą w buciorami w życie każdego, kto odbiega od normy. Myślą, że mają prawo wiedzieć, co się dzieje. Dla mnie to problem. Uciążliwa arogancja”.


komentarze [246]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Remi 14.04.2019 21:46
Czytelniczka

Dzisiaj skończyłam Cmętarz zwieżąt

Dziś zaczęłam przygodę z Zafonem (idę od początku, by finalnie wisienką był Cmentarz Zapomnianych Książek) i skończyłam właśnie Książę Mgły

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Cmętarz zwieżąt  Książę Mgły
Jolka 14.04.2019 20:55
Bibliotekarka

Wzięłam się ostro za Horsta.Felicia zaginęła Raz, że go uwielbiam, a dwa że pozwala mi ochłonąć po pomyjach, jakie kubłami wylewa się z TV i Internetu na nauczycieli. Pracuję w tym zawodzie 21 lat i doprawdy jestem wykończona.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Felicia zaginęła
Agnesto 31.05.2019 08:59
Czytelniczka

wszystko, co pomaga złapać dystans do świata i codzienności jest godne szacunku. A powieści? Najlepszy lek na wszelkie bóle

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Anka 14.04.2019 20:08
Bibliotekarka

Dopiero zaczęłam, a już jestem pełna uznania dla tłumaczki.
Podróż zimowa

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Podróż zimowa
Agnesto 29.05.2019 11:06
Czytelniczka

Jaki jest ten Cabre?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
jatymyoni 14.04.2019 16:42
Bibliotekarz

Słucham Rekin z parku Yoyogi
Zaczęłam czytać Rasputin. Wiara, władza i zmierzch dynastii Romanowów
Ale tą książką łatwiej kogoś zabić niż ją przeczytać. Książka ciekawa, tyle, że formatbrdzo utrudnia czytanie.
Musiałam przerwać gdyż kończy się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Rekin z parku Yoyogi  Rasputin. Wiara, władza i zmierzch dynastii Romanowów  Śmierć Komandora. Pojawia się idea
Agnesto 29.05.2019 11:08
Czytelniczka

Śmierć Komandora jest na pozór dziwna. Bo niby nic się w niej nie dzieje, a jakoś magnetyzuje i trzyma cię przy sobie do samego końca. Niby malarz. który więcej czasu spędza na siedzeniu i szukaniu ni to formy, ni obrazu, niby zlecenie i przy okazji nocne kołatania na zewnątrz... Murakami stworzył niebanalną fabułę. I ciekawe co będzie w 2 tomie, bo przede mną...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Chitatel 14.04.2019 14:40
Czytelniczka

Wczoraj skonczlam Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie
Dzis "wybralam" sie na zakupy ebookow i
Zaopatrzylam sie w Odessa. Geniusz i śmierć w mieście snów Mekka. Święte miasto Słynne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie  Odessa. Geniusz i śmierć w mieście snów  Mekka. Święte miasto  Słynne ucieczki Polaków  Łowca posagów  Zapach Mazur
Kasia b 15.04.2019 01:14
Czytelniczka

Łowca posagów jest świetny :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Chitatel 15.04.2019 09:08
Czytelniczka

Wiec zaczne od niej.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
ina71 14.04.2019 12:41
Czytelnik

Rano skończyłam Pusta noc.
Tak mi się spodobała ta książka, że zaraz zaczęłam drugą część: Czerwone słońce.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Pusta noc  Czerwone słońce
Ewa 14.04.2019 12:06
Czytelniczka

Kończę Niksy a następnie zabieram się za Pestki :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Niksy  Pestki
NeroTeX 14.04.2019 11:40
Czytelnik

Zacząłem właśnie Masz to jak w banku. Myślę, że tak jak poprzednie z tego neomilicyjnego cyklu będzie świetna! :-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Masz to jak w banku
Kasia 14.04.2019 11:01
Czytelniczka

Skończyłam wczoraj wieczorem Przebudzenie Lewiatana

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Przebudzenie Lewiatana
Markus84 15.04.2019 01:13
Czytelnik

Jakie są twoje wrażenia po lekturze?.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Kasia 18.04.2019 19:44
Czytelniczka

Przez Chór zapomnianych głosów miałam duże wymagania wobec tej pozycji, ale byłam zadowolona z wieczorów, które nad nią spędziłam, jednak nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia, żebym musiała od razu sięgać po tom 2.
Jeśli zastanawiasz się nad kupnem to polecam, ja nie żałuję.
Lubię gdy akcja dzieje się w kosmosie. Mamy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Gumis 13.04.2019 23:21
Czytelnik

Powoli kończę: Miasto Śniących Książek

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Miasto Śniących Książek
Agnesto 31.05.2019 08:59
Czytelniczka

jak wrażenia? fajna..??????????????

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Gumis 01.06.2019 21:52
Czytelnik

Opisy czytałem w narastającym zachwycie. Są wręcz poetycki, piękne ale końcowe wrażenie, fabuła - średnie. Raczej nie będę kontynuował cyklu Camonia. :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się