Ankieta o nagrodach literackich
Które nagrody literackie są dla was najważniejsze? Czy przy wyborze książki kierujecie się tym, czy dany tytuł dostał jakieś nagrody? Wyżej cenicie nagrody przyznawane przez czytelników czy przez zawodowe jury? W imieniu Magazynu Literackiego Książki zapraszamy do wzięcia udziału w krótkiej ankiecie.
Ankieta jest całkowicie anonimowa. W jej trakcie nie są zbierane żadne dane osobowe.
Na odpowiedzi czekamy do 9 września. Zebrane wyniki posłużą Magazynowi Literackiemu Książki do przygotowania artykułu o podejściu czytelników do nagród literackich.
komentarze [18]
wypełniona, nigdy nie patrzę na nagrody przy wyborze książki, zwracam uwagę na treść.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWlasnie wypelnilam, z checia zobacze wyniki ankiety.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNa nagrody czytelników nie ma co patrzeć - spora część z nich jest efektem działania wydawcy/autora i ich przyjaciół i znajomych, a reszta... Czytelników tak łatwo ogłupić marketingiem i reklamą, że to aż smutne.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNagrody czytelników są o tyle nieciekawe, że nawet pomijająć kwestie rodziny itd. ludzie przeczytają jedną czy dwie książki z głosowania i zagłosują na to, co znają, niezależnie od poziomu tego, co nie znają (logiczne zresztą) zamiast zaniechać głosu. Albo nawet na tę książkę, której nie znają, ale najciekawiej brzmi fabuła albo znają inną książkę autora...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Postuluję wprowadzenie w plebiscycie "Książka Roku LC" wymogu przeczytania książek na które można oddać głos, tzn. możliwość głosowania tylko na książki z półki Przeczytane. Technicznie jest to bardzo proste, zamiast informacji "Masz 2 książki na półce Przeczytane", informacja "Przeczytałeś 2 książki, możesz oddać głos na którąś z nich.
Oczywiście nie zniknie kreatywny...
A mi nawet do głowy nie przyszło, by głosować na książki, których nie przeczytałam:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@asymon
Twój pomysł nie rozwiązuje problemu, ani go nawet znacząco nie zmniejsza. Głosowanie na książki nieprzeczytane to nic w porównaniu do głosowania na jedyną przeczytaną z zestawienia. Lepsze byłoby ograniczenie prawa głosu w każdej kategorii tylko do osób, które z tej kategorii przeczytały co najmniej 5 spośród nominowanych książek lub które w ogóle kiedyś przeczytały...
Nobel. Między innymi z uwagi na kontrowersje dotyczące wyboru wielu, czasami bardzo wątpliwych kandydatów. Ale co by nie mówić - Sartre, Camus, Faulkner, Hemingway, Llosa, Hesse, Mann i wielu innych ... naprawdę można się zainspirować.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNigdy nie zwracam uwagi na nagrody, bardziej na recenzje. Ankieta wypełniona.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCiekawa ankieta, dlatego została wypełniona :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWypełniona, bardzo jestem ciekawa wyników ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postEh, w dobie poprawności politycznej często okazuje się, że nie walory dzieła są oceniane ale ilość występujących postaci o odrębnej tożsamości seksualnej, płci, kolorze skóry, religii, orientacji seksualnej, orientacji żywieniowej, pochodzeniu społecznym i odpowiednich poglądach politycznych (no, chyba, że to mają być antybohaterowie). Dlatego też poważam jedynie nagrody...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
A dla mnie to nagrody czytelników są dużo mniej wiarygodne, niestety, duża szansa, że nagrodzona zostanie powiastka, którą łatwo się czyta, nie wymaga myślenia albo jest śmieszna rynsztokowym humorem ;)
Liczba sprzedanych egzemplarzy to też niekoniecznie dobry trop, patrząc na to, jak świetnie sprzedawały się Greye i Zmierzchy. To raczej świadczy o umiejętności prowadzenia...
A co złego jest w "łatwym czytaniu" czy "śmieszności rynsztokowym humorem" - każdemu według potrzeb. Czy Greye i Zmierzchy dostały jakieś poważne nagrody czytelników (poza zwycięstwie w 2012 w National Books Awards)?
A znasz być może historię "Trzech panów w łódce nie licząc psa"? Krytycy i znawcy nie zostawili suchej nitki na Jerome K. Jerome za tą książkę... a tutaj...
Osobiście nie zwracam uwagi przy wyborze książek, czy dany egzemplarz dostał jakąkolwiek nagrodę. Ponieważ uważam, że często im więcej nagradzana książka tym większy gniot literacki. Być może się mylę w tym momencie, ale dla mnie obecne światowe jury są niewiarygodne. Chcąc uczciwie ocenić książkę już pisałem o tym trzeba być naturalnym, prawdziwym , szczerym odbiorcą...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Wypełnione.
Ciekawi mnie niezmiernie, kto jeszcze uważa, iż najważniejszą nagrodą literacką są Eisnery ;D
A w sumie czemu nie? ;-)
W ostatnich latach nie sprawdzałem laureatów, co niektóre kategorie dla Europejczyka są w sumie od czapy, najlepszy sklep komiksowy :-)
Ale z tego co kojarzę, to solidnie się do roboty przykładają, i pozycje nagrodzone na pewno są warte uwagi.