Łączę się z moimi opowieściami i postaciami. Wywiad z Cecelią Ahern

LubimyCzytać LubimyCzytać
13.06.2017

Na każdą kolejną książkę Cecelii Ahern czytelniczki czekają z zapartym tchem. Irlandzka pisarka jest jedną z najbardziej poczytnych autorek na świecie. Właśnie ukazała się jej nowa książka „Lirogon”. O powieści, Irlandii i Irlandczykach, literackich inspiracjach i negatywnej stronie popularności w specjalnym wywiadzie dla lubimyczytać.pl. 

Łączę się z moimi opowieściami i postaciami. Wywiad z Cecelią Ahern

W Polsce właśnie ukazała się Pani najnowsza powieść „Lirogon”. Jest zupełnie inna od Pani poprzednich książek. Obok wątku miłosnego i dramaturgii tak charakterystycznej dla Pani twórczości, pojawia się klimat, który przypomina trochę baśń, oczywiście w wersji współczesnej.

Każda moja powieść jest zupełnie inna, mimo że podejmuję podobne tematy. Lubię pisać o stracie, pokazywać ludzi w sytuacjach, kiedy są na życiowym zakręcie, w krytycznym punkcie swojego życia. To ciekawe, jak pod wpływem takich wydarzeń bohater się zmienia, buduje swój charakter, staje się silniejszy. Oczywiście staram się tworzyć historie, w których jest też miejsce na nadzieję. Wierzę, że trudne momenty wydobywają z nas takie pokłady siły, o które byśmy siebie nigdy nie podejrzewali. Właśnie dzięki takim elementom „Lirogon” jest podobny do moich pozostałych powieści. Jest to głęboka opowieść o duszy człowieka. Opowiadam o młodej kobiecie, która jest introwertykiem rzuconym w społeczeństwo, które ceni ekstrawertyków.

Laura, główna bohaterka „Lirogona” jest postacią niezwykłą – eteryczną i niezmiernie wrażliwą. Ma nadzwyczajny dar naśladowania dźwięków, tak jak ptaki lirogony. Co jeszcze ma wspólnego Laura z lirogonem?

Laura jest nieśmiała i ma bardzo niejednoznaczny, nieuchwytny charakter. Mieszka w wyjątkowym i pięknym miejscu, jest głęboko związana z naturą. Lirogony śpiewają, by przyciągnąć bratnią duszę. Laura przyciąga uwagę Solomona, w którym się zakochuje. Tak jak lirogon, potrzebuje wolności i kontaktu naturą, by czuć się swobodnie.

W „Lirogonie” pokazuje Pani zwyczajną i prostą prawdę – dzikie serce bije w każdym z nas. Czy ma Pani na myśli naszą naturę, której głosu w żaden sposób nie da się zagłuszyć?

Laura czerpie energię z natury, jest bardzo związana z miejscem, w którym żyje. To jest naturalne, że ludzie z powodu rozproszenia w świecie i zbyt wielu bodźców tracą zdolność słuchania i widzenia. Laura żyje w odosobnieniu, spotyka niewiele rzeczy, które zaburzają jej zdolności. Tylko poprzez spotkania z innymi ludźmi może tak naprawdę doświadczyć siebie. Zdałam sobie sprawę, że pisząc „Lirogona” musiałam znacznie wytężyć swój słuch, a było to trudne, ponieważ jestem bardzo dobrą obserwatorką, a mam znacznie mniejsze zdolności do słuchania. To jest jak oglądanie nieba nocą. Początkowo dostrzegamy tylko czarną dziurę, później wyłaniają się coraz jaśniejsze kształty. Im bardziej wytężamy wzrok, tym więcej zauważamy gwiazd. Tak samo dzieje się z dźwiękiem. Nawet w cichym pokoju można usłyszeć całą gamę dźwięków. Laura jest człowiekiem, który słyszy więcej niż inni i poprzez dźwięki uczy się świata.

 

Po przeczytaniu „Lirogona” można się rozmarzyć, dzięki sugestywnym opisom pięknych irlandzkich krajobrazów. Bardzo często Irlandia kojarzona jest z takimi widokami, tajemniczymi, celtyckimi legendami, leniwie spędzanymi wieczorami i oczywiście pubami. Jak Pani postrzega swój kraj?

To jest tylko jeden z elementów, który określa Irlandię. To jest też bardzo nowoczesny kraj. Ja z kolei mam dom, rodzinę, bardzo absorbująca pracę, więc nie mam czasu na spędzanie wieczorów ze znajomymi w pubie, ale wielu Irlandczyków owszem bardzo to lubi. Każdy kraj ma swoją romantyczną wersję, za którą stoi rzeczywistość. Irlandczycy są patriotami, i podobnie jak Laura, bardzo są związani z piękną irlandzką naturą. Wydaje mi się, że są też bardzo zrelaksowani, żywi, otwarci, nie traktują wszystkiego zbyt poważnie, ale są też bardzo wrażliwi na niesprawiedliwość.

W wywiadach podkreśla Pani, że każdy z nas jest tematem na książkę, a najlepszą inspiracją dla Pani jest obserwacja rzeczywistości. Jak było w przypadku „Lirogona”? Co Panią zainspirowało?

Oglądałam film dokumentalny Davida Attenborough o lirogonach, australijskich ptakach. Pokazałam fragment filmu, w którym lirogon naśladował dźwięki lasu, mojej sześcioletniej córce, a ona starała się wydawać podobne odgłosy. To pobudziło moją wyobraźnię. Pomyślałam o wykreowaniu postaci, która miałaby cechy tego ptaka. Zastanawiałam się, jak osoba z takim talentem, zostałaby odebrana przez społeczeństwo. Już dawno nie pisałam romantycznej historii, dlatego, kiedy dodatkowo dowiedziałam się, że lirogony śpiewają, by przyciągnąć bratnią duszę, w głowie ułożyła mi się cała historia.

W „Lirogonie” spotykamy się z negatywną stroną show biznesu. Czy Pani doświadczyła czegoś podobnego? Możemy się tylko domyślać, biorąc pod uwagę, że w pewnym stopniu widziała Pani powstawanie filmu „P.S. Kocham Cię”, sama też jest Pani producentką serialu, więc ma Pani kontakt z tym światem.

Mogę zrozumieć Laurę chociażby ze względu na to, że jestem pisarką, osobą publiczną. Piszę powieści, ponieważ kocham pisać i opowiadać historie bez względu na to, że czy ktoś to przeczyta czy nie. Moje książki są wydawane w wielu krajach, więc podróżuję, udzielam wywiadów, pozuję do sesji zdjęciowych, czasami znajduję się w niekomfortowych sytuacjach, odpowiadam na osobiste pytania. Podczas promowania swoich książek muszę wcielać się w różne role, które nie zawsze są zgodne z moją naturą, dlatego w zupełności rozumiem Laurę. Posiadanie talentu, a następnie praca w branży, w której ten talent jest wykorzystany i która też inwestuje w Twój talent, to cenna życiowa nauka. Ważne jest, by w blasku sławy nie zatracić piękna swojego talentu. Właśnie o tym jest „Lirogon” – o tym, co naturalne i dzięki temu prawdziwe i żywe.

„Cecelia Ahern specjalistką od emocji” takie sformułowanie pojawiło się w jednym z wywiadów z Panią. Co Pani o tym sądzi?

Zgadzam się. Muszę czuć wszystko, o czym piszę. Jeżeli nie uwierzę w emocje, które chcę przekazać, czytelnicy nie poczują tego i nie pójdą za moimi słowami. Łączę się z moimi opowieściami i postaciami.

Jest Pani autorką powieści obyczajowych, ostatnio też książek dla nieco młodszych czytelników. W tamtym roku premierę miała Skaza, wkrótce ukaże się jej kontynuacja Doskonała. Czy myślała Pani o pisaniu czegoś całkiem innego np. kryminałów?

Piszę powieści pod wpływem różnych inspiracji, bez wcześniejszego decydowania, jaki to będzie konkretnie gatunek. Planuję jak zostanie poprowadzona historia, jaki będzie miała charakter. Nie zamierzałam pisać powieści Young Adult. Chciałam opowiedzieć historię widzianą oczami siedemnastolatki, a to już wpływa na formę opowiadanej historii. To fascynujące doświadczenie, więc na pewno jeszcze do tego wrócę.


komentarze [5]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Mystery 14.06.2017 08:54
Czytelniczka

Ja niestety ostatnio zawiodłam się na kilku książkach pani Ahern :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
little-black 14.06.2017 08:43
Czytelniczka

Miałam przyjemność spotkać Cecelię Ahern podczas Targów Książki w Warszawie. Bardzo miła, usmiechnięta, piękna i cierpliwa - bardzo długo pozowała do zdjęć i podpisywała książki. Uwielbiam jej historie, chociaż wiem, że zdarzają się i słabsze książki w jej dorobku, mimo to jest świetną obserwatorką, ma świetny warsztat. Ciekawy wywiad!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
aleksandrat 13.06.2017 21:56
Czytelnik

Ooo to jest idealna książka dla mnie! :)
A czy znasz już książkę "Zatrzymać dzień" ? Czy pojawi się również jej recenzja? :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
kaaha 13.06.2017 21:14
Czytelnik

Książki C.Ahern są od początku do końca wypełnione emocjami i niezwykłą magią. Od momentu przeczytania "Na końcu tęczy" w liceum, stała się moją ulubioną pisarką. Fabuła każdej z jej powieści dotyka innej sfery życiowej, a wplatane wątki fantastyki jeszcze bardziej wciągają w lekturę. Polecam na poprawę humoru i przyjemne spędzenie czasu:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 13.06.2017 11:55
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post