Tess Gerritsen odpowiedziała na Wasze pytania!

LubimyCzytać LubimyCzytać
08.11.2018

Seria kryminalna „Spisane krwią” już 13 listopada powraca z drugim sezonem. Tej jesieni widzowie spotkają się z autorami kryminałów, którzy opowiedzą o prawdziwych zbrodniach mających wpływ na ich twórczość. Wśród zaproszonych gości będzie m.in. Tess Gerritsen. W związku z premierą serialu pisarka odpowiedziała na kilka Waszych pytań!

Tess Gerritsen odpowiedziała na Wasze pytania!

Doceniona przez widzów dokumentalna seria kryminalna „Spisane krwią”, będąca produkcją własną kanału CBS Reality, już 13 listopada powraca z drugim sezonem. Tej jesieni widzowie CBS Reality spotkają się ze światowej sławy autorami bestsellerowych kryminałów, którzy opowiedzą o prawdziwych zbrodniach mających wpływ na ich twórczość. Wśród zaproszonych gości będzie m.in. Tess Gerritsen. W związku z premierą serialu pisarka odpowiedziała na kilka waszych pytań!

W drugim sezonie serii gospodarz programu Simon Toyne, autor takich bestsellerów, jak Sanctus, Salomon Creed czy Chłopiec, który widział, spotyka się z wybranymi pisarzami, którzy zabierają widzów w podróż do źródła historii prawdziwej zbrodni mającej na nich największy wpływ i będącej inspiracją do stworzenia mrożących krew w żyłach powieści. Każdy odcinek zagłębi się w inną sprawę kryminalną za pomocą rekonstrukcji zdarzeń, a także wywiadów z osobami, które były bezpośrednio związane ze śledztwem, takimi jak policjanci prowadzący dochodzenie lub biegli sądowi. Wśród autorów biorących udział w programie są m.in.: Clare Mackintosh, Tess Gerritsen, Peter Robinson i Karin Slaughter.

Wzięła Pani udział w drugim sezonie serii dokumentalnej „Spisane krwią”, który będzie miał premierę 13 listopada. Zarówno Pani, jak i inni pisarze będziecie opowiadać o prawdziwych zbrodniach, które miały wpływ na wasze powieści. W Pani przypadku będzie to historia strasznych zbrodni popełnionych przez rodzinę Weaverów.

Tess Gerritsen: Pierwszy raz usłyszałam historię rodziny Weaver mniej więcej w 2003 roku, kiedy pojawiła się w prasie informacja o tym, że Francis Weaver zadzwonił na policję, aby donieść na własnego ojca, Warda Weavera. W jego okolicy zniknęły dwie dziewczynki i Francis podejrzewał, że jego ojciec może mieć z tym coś wspólnego. Policja znalazła ciała dziewczynek na terenie należącym do Warda Weavera, został on ujęty i skazany za morderstwo.

W tej historii jest jeszcze jeden szokujący fakt – dziadek Francisa Warda także był seryjnym mordercą i odsiadywał wyrok dożywotniego więzienia. Zastanawiało mnie, jak musiał się czuć Francis, wiedząc, że pochodzi z rodziny z takimi „tradycjami”. Czy bał się tego, co może się wydarzyć? Czy bał się, że otrzymał to w spadku? Ten pomysł był inspiracją do powieści „Sobowtór”, w której Maura Isle prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa swojej siostry bliźniaczki, o istnieniu której nie miał pojęcia – i przy okazji odkrywa pokręconą historię rodzinną.

Czy ma Pani sprawdzony sposób na budowanie napięcia w powieści? Jeśli tak, to jaki? miś

Na początku jest ogólna idea. Czy ten pomysł mnie podnieca, przeraża, czy niepokoi? Gdy tylko mam tę początkową ideę, mogę tworzyć postacie, które są zaangażowane w kryzys i mamy gotowy suspens. Staram się budować napięcie, w każdym rozdziale zadając pytania, na które trzeba odpowiedzieć lub wykorzystując punkt widzenia postaci, która akurat jest w opałach lub która czuje się zagrożona.

Czym jest dla Pani strach? Ma konkretne imię i nazwisko, czy jest niematerialnym „czymś”, co obezwładnia i niszczy? miś

Jestem rodzicem, więc najbardziej obawiam się rzeczy, które mogą przydarzyć się moim dzieciom. Dlatego że tak bardzo mnie to przeraża, nie piszę w ogóle o mordowaniu dzieci.

Ludzie rodzą się źli czy stają się źli? Jak to jest w przypadku Pani bohaterów? miś

Nie wiem, czy dotyczy to ogólnie zła, ale myślę, że z tendencją do przestępczości można się urodzić i ją po prostu rozwinąć. Niektóre dzieci rodzą się bardziej impulsywne niż inne. Jeśli będą dorastać w rodzinie, w której przemoc jest codziennością albo której inni członkowie zeszli na złą drogę, to mogą być bardziej skłonne do przemocy. Ale to samo dziecko wychowane w kochającym i spokojnym domu może wyrosnąć na normalnego człowieka.

Czym dla Pani jest zbrodnia doskonała? Istnieje takie morderstwo według Pani? Konik

Myślę, że to możliwe, aby popełnić morderstwo i nie zostać złapanym. Pytanie brzmi, czy to zbrodnia była doskonał,a czy policja nieudolna?

Jakie cechy charakteru według Pani powinien posiadać dobry śledczy ? Agunia

Powinien zwracać uwagę na detale oraz być niesamowicie uparty. Czasami potrzeba czasu i cierpliwości, aby przekopać się przez wszystkie elementy układanki. Czasami to właśnie niepozorna, drobna informacja okazuje się najbardziej kluczowa dla rozwiązania sprawy.

Co w ludziach przeraża Panią najbardziej? Agunia

Ignorancja. Jeśli ludzie odrzucają fakty, a uparcie wierzą w cokolwiek chcą wierzyć, to mogą wyrządzić tym wiele krzywdy – sobie i innym.

Czy miała Pani kiedyś kryzys twórczości? Jeśli tak, to jak Pani sobie z nim poradziła? Agunia

Mam coś, co nazywam „blokadą wątkową”, kiedy nie mam pojęcia, jak potoczy się dalej historia. Tak bywa prawie przy każdej książce, którą piszę – bo niestety nie planuję swoich powieści z wyprzedzeniem. Po prostu zaczynam pisać i patrzę, gdzie mnie historia zabierze. I zazwyczaj gdzieś w połowie pojawia się problem – bo nie potrafię wytłumaczyć zachowania moich bohaterów. Zostawiam wtedy historię na kilka dni lub nawet tygodni, idę na spacer lub pojeździć samochodem. Kładę się na kanapie i gapię w sufit. Jakimś cudem zawsze udaje mi się znaleźć rozwiązanie.

Co najbardziej fascynuje Panią w ludzkim umyśle? danka12

Jak łatwo przychodzi nam oszukanie samych siebie w kwestii tego, co jest prawdą, a co nie.

Co lub kto wpłynął na Panią, aby została Pani pisarką? danka12

Dzieciństwo wśród książek. Mimo że moja matka była imigrantką z Chin, była zagorzałą czytelniczką i dokładała wszelkich starań, by w naszym domu było mnóstwo książek. W pobliżu była też biblioteka, z której mogłam wypożyczyć każdą książkę, którą chciałam. Więc największy wpływ miały na mnie moja matka i pobliska biblioteka.

Gdyby Maura Isles i Jane Rizzoli istniały naprawdę, którą z tych kobiet wybrałaby Pani na swoją przyjaciółkę? Co zadecydowałoby o Pani wyborze? Stokrotka

Maura jest bardzo do mnie podobna – myślę, że doskonale byśmy się rozumiały. Ale podejrzewam, że z tego względu też mogłaby być nieco zbyt nudna i zadawanie się z nią nie byłoby zabawne. Bardzo chciałabym mieć taką przyjaciółkę jak Jane – kogoś, kto wali prosto z mostu i zawsze mówi, co myśli – i stoi murem za swoimi przyjaciółmi.

Nagrody za najciekawsze pytanie do autorki otrzymują: Stokrotka, danka12 oraz miś.


komentarze [4]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Jagłosia 10.11.2018 22:25
Czytelnik

Nie wierzę. Nikt nie zapytał jej jak kończy się "Behawiorysta", którego tak bardzo poleca?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Maria 09.11.2018 11:36
Czytelniczka

Wspaniała autorka bez dodatkowych zbędnych słów. Cudownie, że podkreśliła to, że, cytuję "(...)nie piszę w ogóle o mordowaniu dzieci". Sama mam dwuletniego synka i nie wyobrażam sobie, by mogło mu się coś stać. Nie cierpię książek z motywem tych bezbronnych istot. Do tej pory, przyznam, że skończyłam czytać jej powieść pt. 'Dolina umarłych'. To moja pierwsza książka...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
danka12 08.11.2018 20:36
Czytelnik

Dziękuje za wyróżnienie moich pytań, gratulację dla pozostałych. Mam pytanie, czy informację o wygranej znajdę tak jak zazwyczaj w zakładce „SKRZYNKA”, czy drogą e-mailową? Do tej pory nie znalazłam informacji na LC w skrzynce? Pozdrawiam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 08.11.2018 15:10
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post