Tylko hipsterzy czytają książki. Senat za ustawą o jednolitej cenie książki

Iza Sadowska Iza Sadowska
18.03.2015

Wczoraj w Senacie RP odbyło się posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Temat dwugodzinnego spotkania brzmiał: „Czytelnictwo w Polsce. Jaki jest jego faktyczny stan i dlaczego konieczna jest regulacja rynku książki?”.

Tylko hipsterzy czytają książki. Senat za ustawą o jednolitej cenie książki

Po wczorajszym posiedzeniu odnoszę wrażenie, że przeważająca część rynku książki jest za i przychylnie patrzy na ustawę o jednolitej cenie książki. A także potrafi aktywnie lobbować na jej rzecz. Nie wiem, według jakiego klucza Senat zapraszał gości, ale prawie wszyscy zabierający głos przedstawiali ustawę w samych superlatywach.

Obecni na spotkaniu przedstawiciele wydawnictw, m.in.: Sonia Draga, Muza, Prószyński, Bellona, Bosz, jednoznacznie opowiedzieli się za ustawą. Jej inicjatorzy, czyli Polska Izba Książki, podkreślili,  że ustawa będzie miała znaczący wpływ na wzrost poziomu czytelnictwa w Polsce, na obniżenie cen książek i pomoże przetrwać małym księgarniom. Paweł Potoroczyn – dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza – podkreślił, że literaturę ambitną czytają hipsterzy i to oni kupują książki w lokalnych, małych księgarniach, więc należy takim miejscom pomóc. Jest na „tak” dla ustawy, bo wprowadza ona do Polski standard europejski. Do dobrych praktyk w innych krajach, które mają podobnie skonstruowane przepisy, odniósł się (także będący za ustawą) dyrektor Instytutu Książki Grzegorz Gauden i zebrał gromkie brawa. Na zakończenie wypowiedziała się pisarka Małgorzata Gutowska-Adamczyk, która wprawdzie podkreśliła, że nie może mówić za wszystkich autorów, ale w jej opinii oni również są za jej wprowadzeniem.

Na posiedzeniu zabierały także głos przedstawicielki Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwa Edukacji Narodowej. Obie panie argumentowały za rozpoczęciem prac nad ustawą.

Czy nie było na sali sceptyków? Owszem – ujawniło się dwóch. Pierwszym z nich był dyrektor Biblioteki Narodowej Tomasz Makowski, który wyraził obawy co do nowych reguł finansowania bibliotek i uniknął jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy popiera ustawę. Natomiast jej zdecydowanym przeciwnikiem, który został wywołany do wypowiedzi, był prezes sieci księgarskiej Matras.pl – Mariusz Rutowicz (polecam obejrzeć relację wideo z posiedzenia).

Pod koniec posiedzenia wypowiedziało się pozytywnie o projekcie kilku senatorów, z których tylko jeden podkreślił, że zapytał księgarzy z zaprzyjaźnionych małych księgarń, co myślą o ustawie, a oni nie okazali się jej entuzjastami.

Jaki był wynik spotkania? Siedmiu senatorów jednogłośnie zagłosowało za jak najszybszym rozpoczęciem prac i w rezultacie za wprowadzeniem ustawy oraz podkreśliło, że mają możliwość bardzo szybko ją wprowadzić (nawet jeszcze w tej kadencji – czyli przed najbliższymi wyborami).

Obserwuję rynek i dyskusje Internautów, słucham głosów wydawców, autorów, księgarzy i jestem przekonana, że nie wszyscy są tak jednomyślni w sprawie ustawy. Pojawia się wiele wątpliwości, których wczoraj senatorzy z Komisji  Kultury i Środków Przekazu po prostu nie usłyszeli. Gdybym była na ich miejscu, prawdopodobnie, po otrzymaniu takich argumentów, wypowiadanych przez tak wiele autorytetów i przedstawicieli książkowych światów, także zagłosowałabym na „tak”... 


komentarze [209]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
BlackenedBooks 13.04.2015 20:42
Czytelnik

http://blackenedbooks.blogspot.com/2015/04/o-szkodliwosci-myslenia-czyli-jak-dobic.html

Moje skromne dwa słowa o projekcie :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
09.04.2015 14:54
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Asiek 09.04.2015 10:58
Czytelniczka

Jeżeli w supermarkecie jest koszyk pełen książek za 5zł i nikt po te książki nie sięga, jeżeli zamyka się biblioteki bo ludzie ich nie odwiedzają, to jak regulowanie ceny ma zwiększyć poziom czytelnictwa?? Wprowadzenie vat-u na książki też miało promować czytelnictwo? Książka to takie samo dobro jak bilet do kina, zabawka dla dziecka, czekolada czy flaszka wódki. Powinna...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Pendragon 09.04.2015 09:22
Czytelnik

@wai Dobrze wiem, co piszę. Za to Ty, zastanów się, czy naprawdę to takie świetne rozwiązanie. Jeśli ceny książek zostaną podniesione lub utrzymane, a ludzie nie zaprzestaną zakupów to wydawcy oczywiście zarobią. Na o właśnie liczą! Tak jest zawsze, gdy ktoś ustala cenę na dany towar. Kryzys naftowy się kłania - kraje OPEC liczył na większe zarobki i szantaż polityczny na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
07.04.2015 12:17
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Trzykropek Pistolet 07.04.2015 08:48
Czytelnik

@fragola
"To nie wydawcy zacierają rączki, tylko dystrybutorzy.
Mały wydawca idzie do azymutu/empiku/platona i słyszy - bierzemy od Was jak dacie nam za 50 % ceny okaldkowej, jesli sie nie zgadzacie to spadajcie na drzewo"

To tylko się tak wydaje, ale fakty są inne. Tzn. ja nie przeczę, że dystrybutorzy też będą zadowoleni z tej ustawy.
Na necie są dostępne różne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Maciej Markisz 29.03.2015 21:40
Czytelnik

,,Senat za ustawą o jednolitej cenie książki'' -

- czytacze powinni wyjść na ulice i zrobić kilka anarchistycznych zadym, z paleniem opon - upss - książek włącznie

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
07.04.2015 01:12
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Aksamitt 27.03.2015 20:31
Czytelniczka

Najpierw książki opodatkowano - oczywiście dla naszego dobra;) Teraz my czytelnicy mamy płacić słono za nowości (zastanawiam się za jaki czas ustawa obejmie wszystkie książki), bo małe księgarnie nie są w stanie się utrzymać. Zastanawiam się czy jak założę jakiś biznes w kręgu tych gdzie nie bedzie dobrze sie wiodło to państwo też zaproponuje na ten cel jakiś projekt...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
tomasch 26.03.2015 23:04
Czytelnik

Nie wiem jak to ma pomóc małym księgarniom i czytelnictwu w Polsce, i dlaczego? Ani nie widzę w tym korzyści dla małych księgarni, głównie internetowych, które to w pierwszej kolejności walczą o klientów obniżają ceny. Klienci nie widząc różnicy cenowej między książką kupioną w sieci w galerii handlowej gdzie będą mogli ją obejrzeć i przeczytać akapit a zamówieniem z...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Snoopy 23.03.2015 11:48
Bibliotekarz

Myślę, że ustawa uderzy przede wszystkim w księgarnie internetowe (szczególnie te wszystkie arosy, madbooki i bonita). Ja kupuję ogromne ilości książek i rzeczywiście szukam najlepszych ofert (czasem jest to np. strona internetowa wydawcy). Teraz, gdy ceny będą wszędzie takie same, może wreszcie zacznę kupować w empiku, bo mam go pod nosem. Póki co kupuję tam w zasadzie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Obywatel_Śliwka 23.03.2015 13:17
Bibliotekarz

Nie uderzy w nie aż tak bardzo. Książki, które według nich nie są nowościami, nadal będzie można kupować na promocjach. Przecież to się nie tyczy wszystkich książek.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
EIGHT 23.03.2015 13:17
Bibliotekarz

Zgadzam się. Nie kupuję w empiku, choć mam niedaleko, wolę taniej zamówić książkę przez internet. Teraz jak ceny będą takie same wszędzie, to po co mam czekać na zamówioną książkę, jak za tyle samo (bez kosztów przesyłki) wszystkie książki kupię w empiku.

Uważam, że to żaden ratunek. Jakoś nikt nie kwapi się by ratować spożywczaki i wprowadzać jednolitą cenę żywności.
...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Trzykropek Pistolet 25.03.2015 17:49
Czytelnik

Dziwna filozofia. Znaczy jak masz do wyboru to samo taniej albo drożej to wolisz wydać więcej?

@David
Rozśmieszyłeś mnie! Ktoś pozbawia Cię możliwości wyboru i zadecydowania, a Te jesteś zadowolony.
Cóż...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Arashi 25.03.2015 22:43
Czytelniczka

Nie mówię, że tak nie jest. Taki jest jej cel, a co z tego wyjdzie, to czas pokaże.
Natomiast irytuje mnie stałe zrównywanie sprzedaży z poczytnością. Jakoś to jest skorelowane, ale z pewnością nie tożsame.

Ale masz tu też rację, żebym mogła pożyczyć, wpierw ktoś musi kupić.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się