"Wielki Gatsby" ponownie na ekranach kin
W pierwszej ekranizacji powieści Francisa Scotta Fitzgeralda, w rolę Jay Gatsby'ego wcielił się Robert Redford, u boku którego zagrała Mia Farrow. Pod koniec tego roku będziemy mogli obejrzeć nową wersję w reżyserii Baza Luhrmanna, w której zagra Leonardo DiCaprio i Carey Mulligan.
Amerykański pisarz Francis Scott Fitzgerald napisał powieść Wielki Gatsby w roku 1925. Akcja rozgrywa się na początku lat 20. XX wieku w Nowym Jorku. Miłość, przyjaźń, kult pieniądza, amerykański sen...
Czytelnicy przyznają powieści ocenę 6,46. Oto kilka opinii:
Książkę można z czystym sumieniem zachować wśród zbioru utworów będących arcydziełami sensacyjnymi i kryminalnymi, a o których to nigdy się w ten sposób nie mówi. Finalna część "Wielkiego Gatsby`ego" jest pewną logiczną sekwencją rozstrzygnięć, którą można uważać za mistrzowską. Paweł
To powieść ponadczasowa. Zachowania ukazane w niej były i będą zawsze. Jest to bardzo smutny obraz znieczulicy i materializmu, ale niestety też bardzo prawdziwy.
Takich jak Gatsby są tysiące i może ich spotkać podobny los, tylko dlatego, że są pionkami w grze bogatszych i bardziej bezwzględnych ludzi. Magdalena
Zadziwiające, że mino że została napisana przeszło 85 lat temu, potrafi być tak współczesna!
Powinniśmy wracać do takich książek. Gorąco, gorąco polecam! Justyna
Czekamy zatem na ekranizację, ale zanim porównamy wersję "Gatsby by DiCaprio" z "Gatsby by Redford", warto sięgnąć po książkę.
komentarze [13]
@kryptonite-a ja zauważyłam właśnie coś przeciwnego. W każdym ujęciu widać było, że Gatsby nie jest z "tej" klasy. Przynajmniej ja na to zwróciłam uwagę zaraz po wyjściu z kina. DiCaprio jest dobrym aktorem i wypadł (moim zdaniem) wiarygodnie. W ogóle obsada się spisała.
No i zdjęcia.Operator po prostu wyszedł z siebie. Montażyści też. Każdy kadr jest przemyślany, idealnie...
Z wielką chęcią obejrzę! Myślę, że DiCaprio idealnie pasuje do tej roli. Może dzięki nowej wersji, wielu ludzi sięgnie po dzieło Fitzgerald'a.
Kiedy czytałam 'Wielkiego Gatsby'ego' (z okładką filmową) to Leonardo ani trochę nie pasował mi do tytułowej postaci. Według mnie jest zbyt... wydelikacony i wygląda jak bogacz, natomiast Jay według powieści miał nie...
Cudownie zagral :) film zrobiony z rozmachem i stylizowany na nieco wspolczesniejszy wrecz dziesiejszy. Polecam ksiazke i film
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ wielką chęcią obejrzę! Myślę, że DiCaprio idealnie pasuje do tej roli. Może dzięki nowej wersji, wielu ludzi sięgnie po dzieło Fitzgerald'a.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postGdyby jednak tajemniczy ludzie z Hollywood zdecydowali się na kontrakt z Arturem Żmijewskim to ekranizacja zyskałaby czwarty wymiar.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postW sumie DiCaprio nieźle poradził sobie z rolą w Drodze Do Szczęścia więc może i tu się uda Droga do szczęścia
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mam straszny sentyment do Baza Luhrmanna. "Romeo i Julia" w jego wersji to był majstersztyk (że o niesamowitej ścieżce dźwiękowej nie wspomnę -do dzisiaj czasami puszczam sobie obie płyty). Film na pewno będzie zrobiony z rozmachem.
Książkę czytałam i uważam, że Leonardo DiCaprio wizualnie pasuje do roli. Pamiętajmy, że ten znienawidzony po Titanic'u aktor ma na koncie...
Obowiązkowe jako "dowód" i "dokument" nastającej od zawsze ery konsumpcjonizmu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
nie nie nie...jeszcze raz nie! pytam się dlaczego ktoś wymyśla kolejne wersje czegoś, co już znamy?!
Bo niektórzy nie znają, a po starocia nie sięgną.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto