rozwiń zwiń

Nowe polskie autorki romansów

LubimyCzytać LubimyCzytać
17.08.2017

Od premiery „50 twarzy Graya” w 2012 roku minęło 5 lat. Od tego czasu literatura kobieca mocno ewaluowała, a polskie autorki zaczęły trafiać na listy bestsellerów w takim tempie, że niejeden pisarz literatury pięknej może tylko o tym pomarzyć.

Nowe polskie autorki romansów

Jak widać zapotrzebowanie na tego typu literaturę nie tylko na świecie, ale i w Polsce jest bardzo duże. Po pierwsze, statystycznie to właśnie kobiety czytają więcej, a po drugie kochają emocje, tych właśnie dostarcza dobrze napisany romans. Trudno więc się dziwić, że książki z tego gatunku trafiają na topki sprzedaży jeszcze przed oficjalnymi premierami. Oczywiście, nie bez znaczenia są współczesne czasy, w których życie książki zaczyna się na długo przed jej pojawieniem się na rynku. Przepływ informacji w wirtualnym świecie jest tak szybki, że wystarczy jeden rozdział opublikowany w sieci, by bardzo duża ilość osób go przeczytała, poleciła i udostępniła dalej. Zamknięte grupy, fora i całe social media to machina, która sprawia, że autor i jego historia w ciągu doby trafia na listę bestsellerów. Oczywiście, podstawą sukcesu jest opowiedziana historia, to ona, jej bohaterowi i emocje związane z nimi sprawiają, że książka trafia na topki sprzedażowe.

Dokładnie tak było w przypadku dwóch młodych dziewczyn – autorek polskich romansów, które niemalże z dnia na dzień osiągnęły sukces.

K.N. Haner to pseudonim polskiej autorki – Katarzyny Nowakowskiej, która w 2015 roku debiutowała powieścią „Na szczycie”. Kolejne jej książki opowiadające historię burzliwej miłości Cassandry i Morfeusza, cieszącej się uznaniem wśród czytelniczek literatury kobiecej, w szybkim czasie uzyskiwały status bestsellera przyznawany przez empik.com.  

To właśnie seria o mafijnej miłości: Sny Morfeusza, Koszmar Morfeusza i Przebudzenie Morfeusza trafiły na listę bestsellerów Empiku na długo przed premierą. „Przebudzenie Morfeusza” jest ostatnią częścią serii, jej premiera miała miejsce 5 lipca, a pierwszy nakład sprzedał się tuż po premierze. Historie K.N. Haner naszpikowane są emocjami. Miłośniczki jej twórczości wymieniają się wrażeniami między sobą, a losy bohaterów jej powieści długo pozostają w pamięci czytelniczek.

Katarzyna Nowakowska o tym, jak to wszystko się zaczęło: Moja przygoda z pisaniem zaczęła się od... czytania. Kilka lat temu wpadła mi w ręce książka, która rozpoczęła rewolucję w moim życiu, a był to słynny Grey. Lektura znana prawie wszystkim, krytykowana albo wychwalana, a jednocześnie światowy hit. Mam ogromny sentyment do tej historii, bo gdybym nie przeczytała „50 Twarzy Greya”, to nie zaczęłabym pisać. To zapoczątkowało swego rodzaju przełom, bo od chwili, w której napisałam pierwsze zdanie swojej powieści (wtedy był to po prostu zamysł na pikantne opowiadanie), minęło około pięciu lat i teraz wszystko wygląda inaczej. Moje pomysły są inne niż wtedy, a historie bardziej przemyślane, dopracowane, pisane ciągiem, a nie w formie fragmentów, które wrzucałam gdzieś w sieci dla swoich pierwszych czytelniczek. Mój styl także się zmienił, a tak naprawdę lepsze określenie to ewoluował. Ja sama widzę tę różnicę, ale moi czytelnicy również i to jest dla mnie najważniejsze. Wbrew pozorom w moich powieściach nie chodzi jedynie o erotyczne sceny, a o emocje. I wiem, że moje czytelniczki właśnie to najbardziej cenią w mojej twórczości. EMOCJE. W końcu nie bezpodstawnie określają mnie „Królową Dramatu”, a mnie to określenie ogromnie się podoba.

Minął zaledwie rok od premiery „Snów Morfeusza”, gdy polski rynek czytelniczy podbija kolejna polska, młoda autorka Layla Wheldon. To pseudonim Sandry Sotomskiej, na co dzień studentki informatyki, która od 2015 roku zaczęła publikować na portalu dla młodych twórców wattpad.com. Dance, sing, love. Miłosny układ to jej debiut literacki, który na długo przed premierą rynkową - 17 sierpnia 2017r. stał się numerem 1 na wattpad.com w kategorii romans, z ponad 2,5 miliona odsłon. Książka osiągnęła też status bestsellera w ścisłej TOPce Empiku, a trafiła tam na ponad miesiąc przed oficjalną premierą rynkową. W przygotowaniu są kolejne tomy serii Dance & Sing & Love.

Sandra Sotomska o swoich początkach, inspiracjach i o tym, skąd wzięła się jej miłość do pisania: Pisanie to moja pasja od bardzo dawna. Inspiruję się przede wszystkim muzyką. Piszę rozdziały słuchając muzyki, naprawdę różnej. Od muzyki filmowej, poprzez rock, aż do jazzu. Nie ograniczam się do jednego gatunku. Czasami inspirację znajduję w filmach czy książkach. Znajduję też wenę wtedy, gdy spaceruję, biegam, robię coś, co wymaga ode mnie wysiłku fizycznego, ale mogę „odlecieć" myślami. Pomysł na serię „Dance, Sing, Love" wpadł mi do głowy, kiedy oglądałam występ Seleny Gomez „Same old love" z AMA 2015. Zainspirowali mnie głównie tancerze w tle.

Swoją przygodę z pisaniem zaczęłam w szkole podstawowej, chyba w czwartej klasie. Wcześniej tylko czytałam, byłam i nadal jestem prawdziwym molem książkowym. Od zawsze też dużo pisałam. Na początku, przez wiele lat do szuflady, krótkie opowiadania oraz wiersze. Dopiero w 2011 roku zaczęłam publikować w sieci swoje pierwsze dłuższe opowiadanie. W 2015 przypadkowo odkryłam Wattpada, postanowiłam przenieść tam moje prace.

W tej chwili pracuję nad kolejnymi tomami serii „Dance, Sing, Love", które prawdopodobnie będą miały premierę w 2018 roku. Ponadto mam w planach zupełnie inną książkę, z gatunku fantasy, której jestem współautorką. Na razie nic więcej na ten temat nie zdradzę.

Książki K.N. Haner i Layli Wheldon możecie kupić na http://sensus.pl oraz we wszystkich dobrych księgarniach.

(Artykuł sponsorowany).


komentarze [7]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
konto usunięte
22.09.2017 07:00
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

konto usunięte
21.09.2017 07:20
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Sam 27.09.2017 16:49
Czytelniczka

Autorka ani wydawnictwo nigdzie nie napisali, że jest to książka dla młodzieży, więc nie rozumiem tego komentarza.
W księgarniach znajduje się na półkach z romansami, a nie z książkami dla młodzieży. Pod taką samą etykietą znajdziesz ją w księgarniach online.
Bohaterka ma 22 lata, a bohater bodajże 26. Nie są więc w wieku nastoletnim. Od kiedy 22 letnie dziewczyny to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
28.09.2017 07:10
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

konto usunięte
21.09.2017 06:43
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Lana 21.09.2017 00:54
Czytelnik

Uwielbiam książkę Layli Wheldon ♥

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 17.08.2017 10:59
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post