rozwiń zwiń

Na Pyrkonie było fantastycznie!

LubimyCzytać LubimyCzytać
26.03.2013

Festiwal Fantastyki Pyrkon, który w miniony weekend odbywał się w Międzynarodowych Targach Poznańskich, przyciągnął rekordową liczbę uczestników i potwierdził swoją pozycję największego wydarzenia tego typu w Polsce i jednego z największych w Europie.

Na Pyrkonie było fantastycznie!

Pierwszą edycję festiwalu w 2010 r. odwiedziło kilkadziesiąt osób. W tym roku, na odbywające się po raz 13 wydarzenie przybyła rekordowa liczba 12,5 tysiąca osób (to 2 razy więcej niż podczas poprzedniej edycji). Uczestnicy wzięli udział w setkach spotkań, pokazów, warsztatów, koncertów i prelekcji. Dodatkowo przez 24 h na dobę otwarta była strefa gier – doskonałe miejsce na wypróbowanie nowych planszówek i karcianek, ale też na zawarcie nowych znajomości.

Ponieważ organizatorzy Festiwalu stawiają na różnorodność i nie chcą zamykać się w tylko jednym nurcie fantastyki, wszyscy mogli znaleźć coś dla siebie. Fan fantasy spod znaku Tolkiena, science fiction rodem ze Star Wars, fan cyber i steam punku czy historii – każdy powinien opuścić Pyrkon z uśmiechem na twarzy.

Choć największym powodzeniem cieszyły się bloki gier – planszowych i komputerowych, wydarzenia literackie również przyciągnęły masy fanów. Na spotkaniach z Grahamem Mastertonem i Miroslavem Zambochem, gwiazdami festiwalu, nie było gdzie szpilki wcisnąć. My też rozmawialiśmy z Grahamem Mastertonem - już w tym tygodniu będziecie mogli obejrzeć wywiad z mistrzem horrorów.

Fani fantastyki to bardzo barwna grupa, której nie brakuje wyobraźni. Najbardziej widoczną tego oznaką są imponujące stroje, które wielu przygotowuje specjalnie na okazję Festiwalu. Zobaczcie sami!


Byliście na Pyrkonie? Podzielcie się z nami swoimi wrażeniami!


Przeczytaj relację jednego z uczestników Pyrkonu.

Lubimyczytać.pl było patronem medialnym Festiwalu.
Wszystkie zdjęcia pochodzą od organizatorów.


komentarze [3]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Paweł 26.03.2013 23:59
Czytelnik

Też troszkę żałuję, że nie mogłem być na Festiwalu. Już sam Masterton czy Percival Schuttenbach są atrakcjami jakim nie odmówiłbym odrobiny czasu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Paskuda 26.03.2013 23:29
Bibliotekarka

A mnie tam nie było :(
Naprawdę, żal mi było, zwłaszcza, że ze 4 razy byłam zapraszana do przyłączenia się do jakiejś pyrkonowej ekipy, ale nie dałam rady ze względów finansowych.
Żal mi najbardziej spotkania z Mastertonem, Zambochem, Iloną z Chatolandii i koncertów Południcy i Percival Schuttenbach ;(

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 26.03.2013 17:13
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post