rozwiń zwiń

Cate Blanchett w ekranizacji bestselleru „Gdzie jesteś, Bernadette?” [KONKURS]

LubimyCzytać LubimyCzytać
06.08.2019

„To bardzo zabawny i jednocześnie pełen bólu wizerunek kobiety, która znalazła się w stanie narastającego od dawna życiowego kryzysu” – mówi Cate Blanchett o bohaterce „Gdzie jesteś, Bernadette?”. Premiera tego filmu już w przyszłym tygodniu. Objęliśmy nad nim patronat medialny i przygotowaliśmy konkurs, w którym do wygrania są bilety do kin w całej Polsce.

Cate Blanchett w ekranizacji bestselleru „Gdzie jesteś, Bernadette?” [KONKURS]

Bernadette Fox (Cate Blanchett) ma kochającego, choć zapracowanego męża (Billy Crudup) oraz wspaniałą córkę, nastolatkę Bee (Emma Nelson), dla której jest najlepszą przyjaciółką. Uważana w kręgach designu za genialną rewolucjonistkę w dziedzinie architektury, Bernadette jest kobietą ekscentryczną, nieunikającą konfliktów z otoczeniem. Pewnego deszczowego dnia znika w dziwnych okolicznościach. Bee, która postanawia za wszelką cenę ją odnaleźć, stopniowo odkrywa zaskakujące fakty z życia matki.

Film powstał na podstawie powieści Marii Semple „Gdzie jesteś, Bernadette?”. Jego premiera już 16 sierpnia 2019 roku.

Humor i przenikliwość

Maria Semple (ur. 1964) to ceniona powieściopisarka, scenarzystka i producentka telewizyjna, która pracowała przy tak znanych serialach, jak „Beverly Hills 90210”, „Bogaci bankruci”, „A teraz Susan” czy „Szaleję za tobą”. Jest córką słynnego scenarzysty telewizyjnego (serial „Batman”), mającego na koncie również wybitne scenariusze filmowe („Papillon”, „Syndykat zbrodni”, „Trzy dni Kondora”, „King Kong”, „Nigdy nie mów nigdy”) – Lorenza Semple’a Jr. (1928–2014). Maria Semple napisała trzy powieści: „This One is Mine” (2006), „Today Will Be Different” („Dziś będzie inaczej”) oraz najbardziej popularną spośród nich „Where'd You Go, Bernadette” (2012), w Polsce wydaną pod tytułem „Gdzie jesteś, Bernadette?”. Powieść utrzymywała się przez rok na liście bestsellerów „New York Timesa” i została bardzo ciepło przyjęta przez krytykę. Podkreślano niezwykle zręczne połączenie ironicznego poczucia humoru, psychologiczną przenikliwość w kreśleniu barwnych postaci i nieco dziwacznych sytuacji oraz umiejętność budzenia wzruszeń bez popadania w naiwny sentymentalizm. Pisano o niewymuszonej błyskotliwości i umiejętności przykuwania uwagi czytelnika bez uciekania się do emocjonalnego szantażu.

W drodze na ekran kinowy

Reżyserem filmu został Richard Linklater („Boyhood”), który tak tłumaczył swe zainteresowanie powieścią:

– To doskonały portret kobiety w średnim wieku, wybitnej, może wręcz genialnej architektki, która od lat nie uprawia swej sztuki. Klimat tej opowieści jest bardzo zabawny, a jednocześnie nieco przerażający. Mamy tu też temat rodzicielstwa – wzlotów i upadków w tej trudnej dziedzinie życia.

Linklater znany jest z niezależnych filmów, którymi zdobywa nie tylko sympatię widzów, lecz także uznanie krytyków. Jak więc pracowało mu się przy produkcji z Cate Blanchett w roli tytułowej?

– Ważne było, że miałem dużą swobodę. Scenariusz bazuje na bestsellerze, lecz film finansowany był przez niezależnego producenta, Annapurna Pictures. No i udało się pozyskać tak znane, a przy tym świetne aktorki, jak Cate Blanchett i Kristen Wiig. (...) Ciekawe, że po sukcesie „Boyhood” (co było dość niespodziewane), nie miałem praktycznie żadnych propozycji od wielkich studiów. Cóż, chyba za dobrze mnie znają. Potem pojawiły się propozycje, z mojego punktu widzenia dziwne – filmów, które powinni reżyserować raczej szefowie ekip kaskaderskich, co w końcu dochodziło zresztą do skutku. Tego typu oferty odrzucałem co do jednej. Wolę opowieści o ludziach. Ten film, mam nadzieję, taki właśnie będzie.

Linklater z reguły nie rzuca słów na wiatr. Jako wielbiciel kina europejskiego, wielką wagę przywiązujący do dialogu i do pracy z aktorami, doceniany jest przede wszystkim za umiejętność oddawania subtelnych emocji – wystarczy wspomnieć jego słynną trylogię zapoczątkowaną filmem „Przed wschodem słońca”, z pamiętnymi rolami Ethana Hawke'a i Julie Delpy.

Z Cate Blanchett na planie

Laureatce dwóch Oscarów i licznych innych nagród filmowych, która zachwycała widzów kreacjami aktorskimi w „Carol” i „Blue Jasmine”, partnerować będą między innymi Kristen Wiig i Billy Crudup. Aktorka przeczytała powieść Marii Semple i zachwyciła się nią.

– To bardzo zabawny i jednocześnie pełen bólu wizerunek kobiety, która znalazła się w stanie narastającego od dawna życiowego kryzysu – tłumaczyła aktorka. – Jestem zdania – i Maria Semple w pełni się ze mną zgodziła – że Rick, współtworząc scenariusz, doskonale oddał klimat bolesnej dezorientacji. To, co do mnie najbardziej przemówiło, to myśl, że naprawdę nie można uciec od samej siebie, że bez uczciwego spojrzenia w przeszłość nie da się czasem sensownie żyć. Tak, w wielkiej mierze identyfikuję się z Bernadette. Lęk przed twórczą blokadą jest i moim lękiem. Każdy aktor ma dość cienką skórę, bo jego prawdziwe, czy też tylko pozorne, błędy są wystawione na widok publiczny, a oczekiwania bywają ogromne, zwłaszcza jeśli udało mu się odnieść sukces. Dlatego dobrze rozumiem bohaterkę, która zrealizowała dwa wspaniałe projekty i poczuła ogromną presję. Zniknąć z życia publicznego jest stosunkowo łatwo. Jednak powrócić do tego, co się kochało, po wielkim rozczarowaniu – to nie takie proste, a czasem bywa wręcz niemożliwe.

KONKURS

Mamy dla was bilety na pokazy „Gdzie jesteś, Bernadette?” – 20 dwuosobowych kodów do wykorzystania w sieci Cinema City w terminie od 16 do 29 sierpnia 2019.

Aby wygrać zaproszenie na film, napiszcie nam po prostu, dlaczego chcecie się na niego wybrać. Odpowiedzi zamieszczajcie w komentarzu do tej aktualności, pamiętając o tym, by nie przekraczały one 1000 znaków ze spacjami. Najciekawsze wypowiedzi nagrodzimy biletami. 

Macie czas do 9 sierpnia do godz. 12.00

Artykuł sponsorowany


komentarze [35]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 09.08.2019 13:15
Administrator

Konkurs został rozwiązany, informacje wysłaliśmy w wiadomościach prywatnych.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Eilein 09.08.2019 11:58
Czytelniczka

Nigdy nie wiemy co dzieje się w drugim człowieku. Wszyscy posiadamy, wykształconą lepiej lub gorzej, zdolnośc do ukrywania naszych emocji i pragnień.Szczególnie kobiety opanowały tę zdolnośc do perfekcji. Ostatnio fascynuje mnie tematyka silnych kobiet. Kobiety, które próbują znalezć równowagę pomiędzy życiem rodzinnym a zawodowym. Kobiety,które oddają się swojej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Blodeuwedd 09.08.2019 11:45
Czytelnik

Historia Bernadette do złudzenia przypomina historię mojej mamy... która jednak nie uciekła przez okno. Jeszcze. Chociaż od lat odgraża się, że wyruszy w podróż dookoła świata, bo ma dość. Wiem, że poświęciła dla mnie wiele – stanowczo zbyt wiele – i zastanawiam się, czy dojdzie do momentu przełomu. Jedna część mnie boi się tej chwili, a druga z nadzieją na nią czeka – bo...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jolanta 09.08.2019 11:23
Czytelnik

Każdy z nas kryje w sobie jakąś tajemnicę, mniejszą lub większą. Tajemnicę, która blokuje nasze działania, jest przyczyną lęków i obaw. Dopiero kiedy stajemy twarzą w twarz z naszymi obawami, otwierają się przed nami nowe możliwości. Książkę przeczytam na pewno. Do obejrzenia filmu zachęcił mnie trailer obejrzany w kinie oraz odtwórczyni głównej roli, Cate Blanchett, która...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Adam 09.08.2019 11:00
Czytelnik

Bez przesady z ta Blanchet. Może 20 lat temu, ale teraz? Kolejna pudrowana babcia retuszowana fotoszopem. Bez tego to nawet nie pasuje do roli, w książce to bohaterka ma ile...40+ ?
Treść książki tez raczej dziwna. Dramat rozpadu rodziny. Matka porzuca nastoletnia córkę, żeby odnaleźć sens życia? no śmiech na sali.
Ale czemu można iść na film? Bo będą góry lodowe i pejzaże...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
femina 09.08.2019 13:20
Czytelnik

Z wypowiedzi wnioskuję, że pisze to nastolatek, albo dojrzały facet o mentalności nastolatka ;) Gdy dobijesz wieku Cate Blanchette, będziesz pewnie wyglądał jak własny ojciec, a nawet "pudrowanie" nic nie pomoże. Od zgorzkniałości i zgryźliwości człowiek psuje się od środka.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Mateusz 09.08.2019 07:36
Czytelnik

Chętnie zabrałbym mamę na ten film. Oboje jesteśmy fanami twórczości Richarda Linklatera (gwarantuje kino pełne emocji) i uwielbiamy oglądać na ekranie Cate Blanchett. Bohaterka "Gdzie jesteś Bernadette?" musi wewnętrznie przełamać się i wyjść ze strefy komfortu, a C. Blanchett jest stworzona do niełatwych ról. Zapowiada się na ciekawą historię, jakich nie jest dużo we...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
femina 09.08.2019 00:56
Czytelnik

Ostatnio, z uwagi na upływający czas, interesuje mnie tematyka kobiet w wieku "średnim", które zadają kłam stwierdzeniu, że ich czas już minął, i że są kolokwialnie mówiąc za stare na jakiekolwiek zmiany w życiu. Jako rówieśnica Cate Blanchette potrzebuję potwierdzenia, że wiek rzeczywiście jest wyłącznie cyfrą, a ograniczenia istnieją jedynie w naszych głowach. Kolorowe...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kinga 08.08.2019 23:54
Czytelnik

Jestem dojrzałą kobietą, wybitną, może wręcz genialną, która od lat nie uprawia swej sztuki. Właśnie odchowałam troje fantastycznych dzieci. Znajduję się w punkcie, w którym albo zacznę tworzyć, albo stanę się niebezpieczna dla otoczenia. Jedyne, co mnie zasadniczo różni od Bernadette, to fakt, że nie mam okna w łazience… Tak czy owak, bliższa z nią znajomość i chwila...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Piotr 08.08.2019 14:50
Czytelnik

Bardzo chciałbym zaproszenie na ten film ponieważ od przeszło 20 lat, czyli od momentu kiedy zobaczyłem film pt. "Oscar i Lucinda", kocham Cate Blanchett. Moim skromnym zdaniem jest to wystarczający powód.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Karolina_B 08.08.2019 11:10
Czytelnik

Już jakiś czas temu porzuciłam oglądanie filmów na rzecz czytania książek. Zniechęcona płytkimi komediami, brutalnością i przemocą, chętnie wróciłam do swojego przytulnego kącika i zaszyłam się z książką. Po przeczytaniu opisu przyszło mi na myśl, że może czas dać tej trudnej relacji drugą szansę ? Może nie wszystkie filmy są tak koszmarnie złe ? Może istnieje też rozrywka...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej