Jak wydać książkę?

LubimyCzytać LubimyCzytać
25.07.2019

W dobie internetu o wiele łatwiej wydać książkę niż kiedyś. Wystarczy trochę zapału i sumienności w pisaniu, konto oszczędnościowe, na którym czeka parę złotych, i to, co najważniejsze – pomysł.

Jak wydać książkę?

Zapewne wielu z naszych użytkowników pisze czasami do szuflady. Ilu autorów w ten sposób przepadło i świat o nich się nie dowiedział – tego nikt nie wie. Jeśli myśleliście czasem o własnej publikacji, tylko nie wiecie od czego zacząć, to podsuwamy parę pomysłów. A nuż w ten sposób nie przepadnie talent na miarę nowego Stephena Kinga?

Oczywiście najprostszym rozwiązaniem jest zaprezentowanie swojej książki tradycyjnemu wydawnictwu. Gdy uda się podpisać satysfakcjonującą nas umowę, to na ich głowie będą wszystkie kwestie związane z marketingiem, sprzedażą, logistyką i magazynowaniem tysięcy książek. A autorowi zostanie już tylko ta część najmilsza, czyli obserwowanie spływających na konto tantiemów.

Zrób to sam

Jeśli jednak nie znaleźliśmy zainteresowanego wydawnictwa, można spróbować ścieżki alternatywnej. Rozwiązaniem, które nasuwa się samo, jest self-publishing. Wydawałoby się, że nic prostszego, niż obwieścić swoją twórczość całemu światu. Co w tym trudnego? Z napisaną powieścią udajemy się do drukarni, a potem jeszcze ciepłą książkę wystawiamy w popularnych serwisach aukcyjnych oraz na swojej stronie internetowej. Do tego promujemy ją na swoim prywatnym koncie na portalach społecznościowych i prawie na pniu wyprzedajemy cały nakład. No, niekoniecznie to musi się udać. Bloger finansowy Michał Szafrański udowodnił na przykładzie własnej książki, że skuteczny self-publishing, chociaż może być opłacalny, to wiąże się z dużym obciążeniem czasowym i finansowym. Warto przeczytać jego wpis, w którym punktuje wszystkie zalety i wady takiej formy wydawania książek. Należy nadmienić, że autor „Finansowego ninja” stał na dużo lepszej pozycji niż większość debiutantów, bo jako bloger posiadał już własne grono potencjalnych odbiorców książki. 

Jeśli przeraża was podana przez Szafrańskiego kwota poniesionych kosztów (która bez samego wydruku wyniosła ponad 23 tysiące), jest jeszcze druga możliwość. Popularny w dzisiejszych czasach crowdfunding umożliwia sfinansowanie znacznej części przygotowania publikacji. Za pośrednictwem takich portali, jak PolakPotrafi.pl czy Wspieram.to, środków na wydanie swoich książek i albumów poszukiwało i poszukuje wielu pisarzy, fotografów i ilustratorów. Zaletą tego rozwiązania jest minimalizacja udziału kosztów własnych, wadą – konieczność rozkręcenia samemu machiny marketingowej, która zaowocuje wpłatami od przyszłych czytelników. 

A może konkurs?

Dobrym pomysłem na rozpoczęcie kariery pisarskiej jest wystartowanie (a co najważniejsze – wygranie!) w jednym z konkursów literackich. Niektóre – tak jak konkurs sieci sklepów Biedronka adresowany do debiutujących autorów literatury dziecięcej – oferują oprócz możliwości wydania książki również pokaźną gratyfikację finansową. Zwycięzcy tegorocznego „Piórka” otrzymają po 100 000 zł oraz kanał dystrybucji, którym są sklepy organizatora. Obowiązkowym warunkiem, który musieli spełnić chętni twórcy, był brak publikacji w wydawnictwach i drukach opatrzonych numerami ISSN lub ISBN. 

Dotrzeć do czytelników

Internet pełen jest portali, które pomagają publikować swoje prace. Jednym z najbardziej znanych rozwiązań online jest Wattpad. Za jego pośrednictwem możemy publikować swoją twórczość, a także uczestniczyć w wielu tematycznych wyzwaniach i konkursach. W społeczności liczącej ponad 70 milionów użytkowników rozsianych po całym świecie aktywnie działają również agenci literaccy, czego efektem są liczne publikacje autorów rozpoczynających swoją karierę za pośrednictwem tej platformy. Najbardziej doniosłym przykładem jest Anna Todd, której „After” – opublikowany początkowo właśnie na Wattpad – został następnie wydany przez tradycyjne wydawnictwa (w Polsce Znak) oraz doczekał się kinowej ekranizacji. Wśród polskich autorek wywodzących się z tego serwisu warto wymienić Laylę Wheldon („Dance, sing, love. Miłosny układ”) oraz Aleksandrę Białczak („Lola”). 

Wśród podobnie funkcjonujących serwisów na uwagę zasługują inkitt.com, writersky.com, a także penana.com. W nich również, oprócz wszelkiej maści konkursów i wyzwań, znajdziemy funkcjonalności pomagające w publikowaniu książek oraz w późniejszym utrzymaniu kontaktu z fanami naszej twórczości.

Od fanfika do autorskiej książki

Twórcy fanowskich opowiadań fantasy powinni spojrzeć na stronę fanfiction.net. Chociaż powołany do życia w 1998 roku serwis wygląda jak zahibernowany w początkach XXI wieku, gdy triumfy święciły fora internetowe, to jego siłą jest liczba użytkowników. Ponad 10 milionów czytelników i prace opublikowane w 40 językach – te liczby robią wrażenie. Opowieści o „Batmanie”, „Draculi”, „Gwiezdnych wojnach”, niezliczone rodzaje japońskich mang oraz liczne crossovery pomiędzy nimi (chociażby takie jak Harry Potter i Tarzan w jednym opowiadaniu!) to świat tworzony przez publikujących swoją twórczość na fanfction.net. Warto wspomnieć, że to w tym serwisie rozpoczynała swoją karierę literacką E L James, która umieściła w nim opowieść bardzo podobną do „Pięćdziesięciu twarzy Greya”. A jak kariera brytyjskiej pisarki potoczyła się dalej, to już wszyscy wiemy.

Wreszcie można postąpić tak, jak Ania Wierzbicka, autorka bloga Regał Literacki. Przyszła pisarka postawiła przed sobą wyzwanie – zamierza napisać powieść w 60 dni. W publikowanych na stronie internetowej wpisach możemy śledzić postępy prac Wierzbickiej, a także zapoznać się z planem powieści i dotychczas opublikowanymi fragmentami. Według planu już 1 sierpnia całość licząca 90 tysięcy słów powinna być skończona.

Niezależnie od tego, którą drogę publikowania swoich książek wybierzecie, trzymamy za was kciuki.


komentarze [43]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
fajneksiazkipl 07.04.2020 09:51
Bibliotekarka

Zastanawiasz się gdzie i jak wydać książkę?
kompleksowa usługa wydawnicza i dystrybucyjna
poznaj propozycję http://gdziewydacksiazke.pl/

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bartlox 15.08.2019 19:51
Czytelnik

Ja nie rozumiem ludzi, którzy idą do vanity. Napisałaś/eś coś i jest dobre, to wyda się w uznanym wydawnictwie, bo ono uzna, że może na tobie zarobić. Nikt nie chce cię wydać - widać jesteś kiepski. Przecież im zależy na zyskach, które możesz im przynieść. Teraz jest więcej wydawnictw niż kiedykolwiek i więcej debiutów, co i rusz ktoś nowy się pojawia.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Monika 15.08.2019 20:29
Czytelnik

Wiesz, debili nie brakuje. Wśród klientów vanity daje się zauważyć zwłaszcza dwa typy: megalomanów i ludzi nieudolnie zmagających się z kompleksem niższości. Pierwsi nie przyjmują do wiadomości tego, że nie są wielcy i ich dzieło nie jest wspaniałe, więc jak się jedno, drugie, trzecie głupie wydawnictwo na ich oczywistej wielkości nie poznało, to idą do takiego, które zna...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bartlox 15.08.2019 20:33
Czytelnik

+ Niekończące się powtarzanie, że w innych krajach/w innych czasach na pewno by im się udało (choć to kiedyś były mniej wydawnictw i w Stanach naprawdę jest więcej ludzi chcących pisać niż u nas) i że nie da się debiutować, bo nikt nie chce debiutantów.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Monika 06.08.2019 00:06
Czytelnik

spływających na konto tantiemów
Naprawdę? Tantiemów? Kto to pisał i gdzie była korekta? Zaprawdę, każdy pisać może... I jeszcze może to potem publikować!
Już dawno nawet profesjonalnym wydawcom nie można ufać, że dobrze przygotują tekst do druku.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Agnesto 02.08.2019 12:57
Czytelniczka

Ciekawy artykuł, bo... nie znałam takich stron dla pisarzy amatorów. Sama piszę, zbiór opowiadań wysłałam do wydawnictw, ale bez odpowiedzi. Wydawnictwa szukają czegoś, co się szybko i dużo sprzeda. I chyba dlatego pojawiają się tacy pisarze, jak Mróz (płodny i miałki), Grochola i multum innych, gdyż jest lekkie pióro, nie trzeba myśleć przy czytaniu i wodolejstwo jest....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Książka_koc_kot 30.07.2019 18:12
Czytelniczka

Wydać to już chyba nie jest takim problemem jak dawniej, ale napisać coś co nie będzie pachniało plagiatem, stworzyć coś wciągającego i innowacyjnego, to jest problem!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lycoris 30.07.2019 14:09
Czytelniczka

Temat ledwie muśnięty, jakieś przykłady powymieniane, ale jakby tylko po to, żeby były. A może właśnie przydałoby się wspomnieć o tym, że "Finansowy ninja" jest wydany tak źle, że ludzie piszą o tym prace na kierunkach edytorskich. Albo o tym, że "Lola", rzekomo tak rozsławiona przez internet, bo "grono czytelników na Wattpadzie" ma na tym portalu 84 oceny, a wydana została...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jacek_Galiński 30.07.2019 14:09
Autor

Ja z kolei myślę, że wydawanie książek na własny koszt, to głównie furtka dla grafomanów. Im mniej doświadczony autor tym wyżej ocenia własną twórczość i jeżeli nie ma kogoś kto oceni dany tekst to najprawdopodobniej będzie to słabe. Taką rolę często pełni wydawca.
Ponadto większość książek przed wydaniem wymaga wielu mniejszych, większych poprawek i zmian. Jeżeli tej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kaki15 30.07.2019 23:17
Czytelniczka

Zgadzam się w dużej mierze, z tym co piszesz. Ale jednak, to, że wydawnictwa są zainteresowane głównie książkami łatwosprzedawalnymi to w dużej mierze prawda - business is business,to liczy się najbardziej :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Nesihonsu 26.07.2019 16:55
Czytelniczka

W artykule pominięto inną bardzo ważną stronę specjalizującą się w fanfiction. To Archiveofourown.org. Ja znalazłam tam wiele tekstów pisanych przez niesamowicie kreatywnych i utalentowanych ludzi, przy których większość publikowanych obecnie książek może schować się w mysią dziurę. Zaryzykuję stwierdzenie że gdyby w latach mojej młodości było dostępne takie źródło pewnie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Chris3z8 26.07.2019 14:01
Czytelnik

Obecnie największym wyzwaniem dla piszących jest to, że coraz więcej się pisze niż czyta. Ilość rzeczy, która przygniata czytelnika też nie wróży nic dobrego. Z racji tego, że kiedyś coś wydam - piszę sobie różne rzeczy, z dala od mainstreamu, raczej nie zamierzam podlizywać się czytającym, dlatego nigdy nie stanę się bestsellerem, ale jakoś mi to nie przeszkadza - po co...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Chris3z8 27.07.2019 12:13
Czytelnik

Przecież nikt nie musi się zgadzać. Róbmy to, co uważamy za słuszne.

Pozdrawiam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
ArienneMD 26.07.2019 11:20
Czytelnik

Uwielbiam FF i FictionPress. Jest jeszcze portal-pisarski.pl - też cudowna strona :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post