rozwiń zwiń

2 miliony dolarów kary w bibliotece

LubimyCzytać LubimyCzytać
16.04.2019

Na pewno znacie opowieści tych, którym zdarzyło się nie oddać na czas książki do biblioteki. O wielkim szczęściu mogą mówić czytelnicy bibliotek w San Diego, którym został umorzony dług na ponad 2 miliony dolarów. Na szczęście nas nieoddawanie książek na czas nie dotyczy. Nieprawdaż?

2 miliony dolarów kary w bibliotece

Włodarze amerykańskiego miasta San Diego postanowili umorzyć dług biblioteczny ponad 133 tysiącom szczęśliwców. Dotychczasowa polityka bibliotekarzy z kalifornijskiego miasta zakładała blokowanie kont tym czytelnikom, których dług wynosił ponad 10 dolarów. W związku z tym, że dług ponad połowy użytkowników przekraczał tę kwotę, można spodziewać się, że wielu z nich ośmieli się wrócić do bibliotek.

Władze San Diego liczą na powrót zwłaszcza najmłodszych czytelników oraz mieszkańców o niższych dochodach. Nie bez znaczenia wydaje się fakt, że jak podliczyli urzędnicy z San Diego, koszt egzekucji długu zdecydowanie przewyższał możliwe do osiągnięcia dochody.


komentarze [9]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
kaki15 21.04.2019 17:33
Czytelniczka

Dobry gest ze strony biblioteki :) sama teraz rzadko pożyczam z biblioteki, ale nie dlatego, że uważam, że to zły pomysł, tylko jakoś mi nie podrodze-nie czytam aż tak dużo, czasem coś pożyczę od znajomych, czasem kupię w taniej księgarni, a czasem skorzystam z internetu i chociażby z legimi :) Pamiętam, że kiedyś pożyczyłam jeszcze w podstawówce książkę i oddałam dopiero...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Shonen 18.04.2019 14:46
Czytelnik

W związku z faktem, że sporo książek jest na tzw raz czyli przeczytam i nie wracam uważam, że przy takich cenach książek i małej powierzchni na ich przetrzymywanie w domu Biblioteka to super pomysł.
Często pożyczam, powoli podobny nawyk wpajam mojej Córce.
Wiem,że co coraz więcej osób korzysta z bibliotek, w mojej nawet są zapisy na wiele szczególnie nowych, poczytnych...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
konto usunięte
18.04.2019 05:40
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

czytamcałyczas 17.04.2019 21:09
Czytelnik

Nigdy nie przetrzymuję,skończę czytać w środę.W czwartek już odnoszę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
MaciekWroc 17.04.2019 12:54
Czytelnik

Podobnie jak moi przedmówcy staram się przede wszystkim wypożyczać książki, do których nie będę wracał. W domu nie ma już miejsca, a to co jeszcze wcisnę zostało na książki Marka Krajewskiego i Vratislaviana :) Poza tym popieram trend, by kupować mniej wszystkiego, z uwagi na kurczące się zasoby naturalne.
Staram się pilnować terminów, choć jakaś mała kara kiedyś się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
jatymyoni 16.04.2019 21:06
Bibliotekarz

Ja też pożyczam i dzięki temu nie muszę kupować. Kupuję wyłącznie to czego nie mogę pożyczyć. Staram się oddawać na czas, a nawet jak się trochę spóźnię to miłe panie przymykają oko.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Airain 16.04.2019 18:19
Czytelniczka

Ja tam przeciwnie, z biblioteki zasysam, co się da, bo w ten sposób nie muszę kupować. (A i tak w domu brodzę w książkach). Oddawać staram się na czas, głównie dlatego, że wiem, że inni czekają na książkę. Parę razy karę zapłaciłam, ale góra kilkanaście złotych.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lis 16.04.2019 13:51
Bibliotekarz

Żelazna zasada: książek nie pożyczam, książek nie wypożyczam ^^ Za to chętnie oddaję do bibliotek czy books crossing te które przeczytałem (lub nie przebrnąłem) i wiem, że do nich nie wrócę. Nigdy mi się też nie zdarzyło płacić za przetrzymanie książki (jeszcze wtedy kiedy jako otrok książki wypożyczałem) :P

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 15.04.2019 11:49
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post