Polskie artbooki po raz kolejny docenione

LubimyCzytać LubimyCzytać
10.04.2019

Kolejny sukces polskich twórców książek artystycznych. Wydana przez Fundację Archeologia Fotografii książka „Wojciech Zamecznik. Projektowanie totalne” znalazła się w gronie finalistów European Design Award 2019 w kategorii „Artistic Catalogue”. Rozstrzygnięcie konkursu i ceremonia rozdania nagród odbędzie się w Warszawie 8 czerwca podczas European Design Festival.

Polskie artbooki po raz kolejny docenione

Ponad 300-stronicowe dzieło pod redakcją Karoliny Puchały-Rojek przedstawia najważniejsze projekty Wojciecha Zamecznika z zakresu wystawiennictwa, dydaktyki, projektowania filmowego, tworzenia książek i plakatów. Stanowi istotne uzupełnienie historii polskiego projektowania. Przybliża postać jednego z najwybitniejszych polskich plakacistów, autora takich prac, jak plakaty filmowe do filmów „Pociąg” (w reż. Jerzego Kawalerowicza, 1959), „Kobieta w oknie” (w reż. Fritza Langa, 1944) czy włoskiego „Pieskiego świata” (w reż. Gualtiero Jacopettiego, 1962).

Po wygraniu przez „Echo” Maksymiliana Rigamontiego tegorocznej edycji konkursu Picture of the Year International w kategorii „najlepsza książka fotograficzna”, nominacja w EDA dla „Wojciech Zamecznik. Projektowanie totalne” jest kolejnym sukcesem polskiej książki artystycznej. Nawiązuje do licznych sukcesów Rafała Milacha z lat ubiegłych. Polskie artbooki są coraz lepiej rozpoznawalne w świecie. Co równie ważne, bez problemu znajdują odbiorców także w Polsce, o czym może świadczyć fakt wyczerpania się nakładów „9 bram, z powrotem ani jednej” Agaty Grzybowskiej (wyd. Blow Up Press) czy wspomnianego już „Echa” Rigamontiego.

Jak mówi Adrian Wykrota z poznańskiego wydawnictwa pix.house, specjalizującego się w wydawaniu książek fotograficznych, artbooki przyjmują przeróżne formy wizualne. Mogą być wypełnione fotografiami, screenshotami z serwisów internetowych (jak w „Randes vous” Krystiana Daszkowskiego) albo grafikami czy ilustracjami. Niejednokrotnie przyjmują formę małoformatowych zinów, choć zdarzają się też pełnowymiarowe wydawnictwa albumowe, jak „Deglet Nour” Tytusa Grodzickiego. Książki artystyczne idealnie wpisują się w coraz modniejsze hasło selfpublishingu, które dzięki obniżeniu kosztów druku wprowadzają w życie nowe pokolenia pisarzy i artystów. Utrzymujące się na rynku od paru lat niezależne wydawnictwa, takie jak Blow Up Press, Oficyna Peryferie, pix.house, Sputnik Photos czy Fundacja Archeologia Fotografii, pokazują, że istnieje w Polsce grono odbiorców książki artystycznej.


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 10.04.2019 15:13
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post