Godzina duchów
Niesamowite opowieści kaidan snute ciemną nocą przy ognisku; pełne dramatyzmu i efektów specjalnych przedstawienia teatru kabuki i bijące rekordy popularności horrory jak „The Ring” i „Klątwa”. Wszystko łączą japońskie duchy zwane yurei, od setek lat budzące w nas strach, ale i fascynację…
Żyjący na przełomie XIX i XX wieku Patrick Lafacido Hearn, pionier wśród badaczy japońskiej kultury, pisał w swoich książkach o „panowaniu umarłych”. Zgodnie z wierzeniami mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni, dobrobyt zmarłych ma bezpośredni związek z powodzeniem ich żyjących krewnych i potomków. Rozgniewane dusze ludzi, którzy odeszli z tego świata w okrutnych okolicznościach mogą przybierać postać owładniętych żądzą zemsty onryo, zdolnych wywoływać trzęsienia ziemi, pożary czy fale tsunami. Natomiast spokojne i otoczone czcią duchy przodków opiekują się swymi bliskimi, dbają o pomyślność ich interesów albo urodzajne plony. Dlatego tak wielkie znaczenie mają związane z pamięcią zmarłych rytuały oraz składane im drobne ofiary. Z tego samego powodu, do zrozumienia mentalności Japończyków niezbędna jest wiedza na temat obecnych w ich kulturze duchów, zwanych yurei.
Znaczenie tego fenomenu odkrywa przed czytelnikami swojej książki Zack Davisson. Po osobistych doświadczeniach ze światem nadprzyrodzonym – jak wspomina, zdarzyło mu się mieszkać w domu, w którym straszy – podjął skrupulatne badania nad rolą odgrywaną przez duchy w japońskiej historii, religii, sztuce, kulturze, a nawet społeczeństwie. W efekcie Yurei. Niesamowite duchy w kulturze japońskiej to świetnie napisana skarbnica wiedzy nie tylko o samych duchach, ale i wszystkich skojarzeniach i kontekstach, które czynią je tak istotnymi na Dalekim Wschodzie.
Dodatkowym „smaczkiem” dla miłośników japońskich podań jest przygotowany przez autora zbiór niesamowitych opowieści kaidan. Zestawienie to dopełnia treść poszczególnych rozdziałów, wzbogacając książkę między innymi o rozmaite warianty historii trzech duchów-celebrytek – Oiwy, Otsuyu i Okiku.
komentarze [2]
O! Super! Uwielbiam "Kwaidan" Kobayashiego. "Kaidan" tez był całkiem fajny. Czytałem Kwaidan: opowieści niezwykłe i bardzo mi się podobało. To jest kolejna pozycja do kolekcji :) By dopełnić obrazu polecam: Dziwna historia o upiorach z latarnią w kształcie piwonii
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej