rozwiń zwiń

„Wielki marsz“ ma w końcu szansę trafić na duży ekran

LubimyCzytać LubimyCzytać
26.04.2018

„Wielki marsz”, powieść, którą Stephen King napisał pod pseudonimem Richard Bachman najprawdopodobniej w końcu doczeka się ekranizacji. Przez wiele lat prawa do powieści należały do Franka Darabonta, gdy te wygasły szybko przejęli je producenci Bradley Fischer, William Sherak i James Vanderbilt. Film ma powstać w studiu New Line Cinema.

„Wielki marsz“ ma w końcu szansę trafić na duży ekran

Wielki marsz, to mroczna alegoryczna wizja przyszłości Stanów Zjednoczonych.

Stu chłopców wyrusza w morderczy marsz - meta będzie tam, gdzie padnie przedostatni z nich. Tu nie ma miejsca na sportową rywalizację, ludzkie uczucia ani na fair play, ponieważ gra toczy się o bardzo wysoką stawkę. Najwyższą z możliwych.

Frank Darabont, który na swoim koncie ma ekranizacje Mgły (2007), Skazanych na Shawshank (1994) i Zielonej Mili (1999) nabył prawa do „Wielkiego marszu” i planował zrobić niskobudżetowy film. Czas mijał, a prace nad filmem nie posuwały się do przedu. Kiedy wygasły natychmiast wykupili je producenci Bradley Fischer, William Sherak i James Vanderbilt. Vanderbilt od dawna przymierzał się do tej ekranizacji - napisał nawet scenariusz, nie mając wykupionych praw, po ich nabyciu zwrócił się do wytwórni New Line Cinema, która jest odpowiedzialna za ubiegłoroczną ekranizację To. To idealny moment na filmy Stephena Kinga. Pierwsza część „To” zarobiła na całym świecie ponad 700 mln dolarów, druga część ma wejść do kin latem tego roku. Studio Paramount pracuje nad Cmętażem zwierząt, a Universal nas Stukostrachami.


komentarze [12]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
MadameShepard 21.02.2019 09:54
Czytelniczka

Byłoby wspaniale, gdyby zekranizowali, zanim Tom Holland dorośnie!!! To urodzony Garraty!!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
MadameShepard 21.02.2019 09:52
Czytelniczka

Wiem, że to okrutny odkop tematu, ale muszę napisać, że mam tak jak Ty. Wielki marsz to mój numer jeden. Absolutnie i od zawsze, a czytałam wszystko Kinga. Może to nie jego najlepsza książka, ale moja ulubiona, bo też kopie mnie bez litości. Przy żadnej nie miałam tylu emocji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
27.04.2018 08:37
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Marlena 26.04.2018 22:38
Czytelniczka

Jedna z moich ulubionych kingowskich, już nie mogę się doczekać! :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mariusz 26.04.2018 18:20
Czytelnik

Szkoda, że nie oglądam ekranizacji Kinga.
A co się tyczy samej książki... świetna!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
annamagdalena 26.04.2018 17:13
Czytelniczka

Fantastyczna wiadomość! Jedna z lepszych książek Kinga. Tak tragiczna i onieśmielająca jak tylko można sobie wyobrazić. A może nawet bardziej. Miejmy nadzieję, że ekranizacja nie spłyci jej przesłania.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ciacho 26.04.2018 15:04
Czytelnik

Rewelacyjna książka. Mój pierwszy King i do dzisiaj numer 1, którego nic nie przebije. Kopie po tyłku, mordzie i wszędzie. Ekranizacji się jednak obawiam że będzie zbyt płytka i zbyt młodzieżowa (a tutaj jest za dużo tragizmu, żeby pisać o książce dla młodzieży). Natomiast Stany mają to do siebie, że robią filmy dla jak najszerszego przedziału wiekowego, więc nie spodziewam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Grot 27.04.2018 13:35
Czytelnik

Ciekaw jestem, czy takie samo by było wrażenie, jakbyś inną książkę Kinga pierwszą przeczytał?

Naprawdę, "To" czy "Cmętarz zwierząt" nie dają większego kopa?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Vespera 28.04.2018 22:18
Czytelniczka

@Grot: "To" nie czytałam, ale w kategorii robienia wrażenia "Wielki marsz" jest zdecydowanie najlepszą książką Kinga. Bardziej lubię tylko "Mroczną Wieżę", ale to ze zdecydowanie innych powodów. Na film czekam, ale nie wyobrażam sobie, jak twórcy przeniosą na ekran te wszystkie emocje. Chyba będą musieli zrobić głos głównego bohatera jako narrację z offu, bo bardzo ciężko...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Grot 29.04.2018 14:01
Czytelnik

Też na mnie ogromne wrażenie zrobił "Wielki marsz" jak pierwszy raz za młodziaka czytałem, ale z perspektywy czasu nie wydaje mi się to jakaś pozycja ze ścisłego topu Kinga. Ostatnio sobie ją odświeżałem, ale już dużo słabsze wrażenie odniosłem i myślę, że jest sporo książek SK z większym potencjałem intelektualnym.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ciacho 29.04.2018 14:29
Czytelnik

Tego się nigdy nie dowiemy Grocie, czy byłoby podobnie. Ale dla mnie ogólnie "To" jest słabsze od "WM", i od "Cmętarza" również.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 26.04.2018 14:23
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post