Pan Alojzy to sympatyczny staruszek, który prowadzi księgarenkę przy ul. Wiśniowej. Jednak ze względu na coraz mniej sił, postanawia ją zamknąć.
Jednak zanim do tego ma dojść, chce on jeszcze rozdać wyjątkowe prezenty dla stałych bywalców. I tak każdy z nich dostanie idealnie dobraną powieść...

"Księgarenka przy ulicy Wiśniowej" to zbiór kilku opowiadań, które po części się ze sobą łączą i tworzą świetną całość. Te historie mają nutkę świątecznego klimatu, ale to nie na tym skupia się ich fabuła.
Każde z tych opowiadań mnie zaciekawiło, ale chyba najlepsze było "Oswoić szczęście" Gabrieli Gargaś, a na pewno było ono wzruszające. Poza tym każda historia nawiązywała do jakieś konkretnej książki. Polecam 🩷.

Pan Alojzy to sympatyczny staruszek, który prowadzi księgarenkę przy ul. Wiśniowej. Jednak ze względu na coraz mniej sił, postanawia ją zamknąć.
Jednak zanim do tego ma dojść, chce on jeszcze rozdać wyjątkowe prezenty dla stałych bywalców. I tak każdy z nich dostanie idealnie dobraną powieść...

"Księgarenka przy ulicy Wiśniowej" to zbiór kilku opowiadań, które po części...

W jednej książce, różni autorzy stworzyli wspólna opowieść. Niesamowicie spójna, czyta się ją przyjemnie. Bardzo polecam

W jednej książce, różni autorzy stworzyli wspólna opowieść. Niesamowicie spójna, czyta się ją przyjemnie. Bardzo polecam

Można powiedzieć, że głównym, choć nieco cichym bohaterem tej książki jest Pan Alojzy, starszy człowiek od wielu lat prowadzący swoją księgarnię. Przez te wszystkie lata księgarz dobrze poznał swoich klientów, nawet się trochę z nimi zaprzyjaźnił, a teraz planuje rozstanie z nimi we wspaniały sposób, jakim jest obdarowanie ich specjalnie wybranymi książkami.

I tu zaczynamy czytać historie klientów Księgarenki znajdującej się przy ulicy Wiśniowej, a także poznajemy wspaniały wpływ książek na ich życie. Muszę przyznać, że do tej pory miałam okazję czytać tylko książkę Gabrieli Gargaś i tu również się nie zawiodłam. Historia Franka i Anieli wzruszyła mnie do łez. Zdarzenie, którego doświadczył Skrócki a także sam bohater sprawiły, że pokochałam pióro Alka Rogozińskiego i jestem przekonana, że w niedalekiej przyszłości przeczytam wszystkie jego książki. A jakby zostały wydane przygody Kalinki i jej złotych myśli o m.in. gonokokach i złym seksie to byłabym zachwycona ;) Sprawa sędzi Dering poruszyła mnie w zupełnie inny sposób, Remigiusz Mróz zmusza do refleksji i spojrzenia na świat z innej perspektywy. Historia Joanny opisana przez Magdalenę Witkiewicz zmusza do zastanowienia się, czym tak naprawdę jest dla nas szczęście. Pokazuje, że czasem trzeba przeskoczyć w życiu wiele kłód, aby dotrzeć do swojego błękitnego zamku. Marta Obuch znów sprawiła, że kąciki moich ust podnosiły się w uśmiechu. Najbardziej zaskakujące było zakończenie. Z jednej strony smutne, nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. A z drugiej jestem szczęśliwa, że plan Alojzego nie do końca się powiódł :)

Można powiedzieć, że głównym, choć nieco cichym bohaterem tej książki jest Pan Alojzy, starszy człowiek od wielu lat prowadzący swoją księgarnię. Przez te wszystkie lata księgarz dobrze poznał swoich klientów, nawet się trochę z nimi zaprzyjaźnił, a teraz planuje rozstanie z nimi we wspaniały sposób, jakim jest obdarowanie ich specjalnie wybranymi książkami.

I tu zaczynamy...

Bardzo ciekawe jest to że mimo wspólnej fabuły mamy tu kilku pisarzy i nawiązania do książek i literatury - można poznać łatwo czy "pióro" danej osoby Ci odpowiada.
Książki o książkach to chyba jeden z moich ulubionych motywów :)

Bardzo ciekawe jest to że mimo wspólnej fabuły mamy tu kilku pisarzy i nawiązania do książek i literatury - można poznać łatwo czy "pióro" danej osoby Ci odpowiada.
Książki o książkach to chyba jeden z moich ulubionych motywów :)

To zbiór opowiadań ze wspólnym wątkiem, jakim są książki i księgarnia. Opowiadania są nierówne, banalne i mało ciekawe.
Klimat: Święta Bożego Narodzenia, zima i romanse.
Ogólnie lubię opowiadania wieloautorskie, ponieważ można poznać "pióro" różnych pisarzy i "zakochać się" w kimś nowym ale tym razem to się nie udało. Ta pozycja jest po prostu nijaka i pisana jakby na siłę.

To zbiór opowiadań ze wspólnym wątkiem, jakim są książki i księgarnia. Opowiadania są nierówne, banalne i mało ciekawe.
Klimat: Święta Bożego Narodzenia, zima i romanse.
Ogólnie lubię opowiadania wieloautorskie, ponieważ można poznać "pióro" różnych pisarzy i "zakochać się" w kimś nowym ale tym razem to się nie udało. Ta pozycja jest po prostu nijaka i pisana jakby na...

Strasznie mam mieszane uczucia w ocenie książki.
Zasadniczo każdy rozdział pisany jest przez innego autora, dlatego książkę czyta się dość "nierówno" ze względu na specyfikę pióra poszczególnych autorów. Ale to zarazem minus jak i plus książki.
Wszystko spaja ostatni rozdział oraz rozdział pierwszy, wprowadzający. Oba te rozdziały napisane przez jedną autorkę.
W książce są rozdziały z gatunku fantastyki, ale też z gatunku obyczajowej, miłosnej literatury.
Z jednej strony jest klimat bożonarodzeniowy, bo akcja dzieje się w okolicach świąt, ale jakoś klimat ten mnie ani nie porwał, ani nie wprowadził w świąteczną atmosferę (książkę przeczytałam z polecajek w grudniu).
Drugi raz raczej nie sięgnę po nią, a i mam wątpliwości czy polecę komuś jako konieczna do przeczytania, przy tak dużej ilości książek "jeszcze nie przeczytanych"

Strasznie mam mieszane uczucia w ocenie książki.
Zasadniczo każdy rozdział pisany jest przez innego autora, dlatego książkę czyta się dość "nierówno" ze względu na specyfikę pióra poszczególnych autorów. Ale to zarazem minus jak i plus książki.
Wszystko spaja ostatni rozdział oraz rozdział pierwszy, wprowadzający. Oba te rozdziały napisane przez jedną autorkę.
W książce...

Wzruszająca mimo bardzo przewidywalnych i banalnych, wrecz kiczowatych historii.

Wzruszająca mimo bardzo przewidywalnych i banalnych, wrecz kiczowatych historii.

Bardzo dobrze mi sie jej sluchalo, niesamowicie ciepla ksiazka. Jest to zbior opowiadan i pokazuje swieta z roznej perspektywy. Chetnie przeczytam ja jeszcze raz w przyszlosci

Bardzo dobrze mi sie jej sluchalo, niesamowicie ciepla ksiazka. Jest to zbior opowiadan i pokazuje swieta z roznej perspektywy. Chetnie przeczytam ja jeszcze raz w przyszlosci

Książka jest zbiorem opowiadań świątecznych kilku autorów. Sens całej antologii polega na tym że opisują zdarzenia świąteczne zaczynające się w małej księgarence pana Alojzego. Starszy pan postanowił przejść na emeryturę i zamknąć prowadzoną przez większość życia księgarnię. Zamykając lokal postanowił w jakiś wyszukany sposób pożegnać się ze stałymi klientami. Tak oto powstały magiczne opowieści Magdaleny Witkiewicz, Alka Rogozińskiego czy Remigiusza Mroza. Polecam

Książka jest zbiorem opowiadań świątecznych kilku autorów. Sens całej antologii polega na tym że opisują zdarzenia świąteczne zaczynające się w małej księgarence pana Alojzego. Starszy pan postanowił przejść na emeryturę i zamknąć prowadzoną przez większość życia księgarnię. Zamykając lokal postanowił w jakiś wyszukany sposób pożegnać się ze stałymi klientami. Tak oto...

Książka jest zbiorem ciepłych i uroczych opowieści w klimacie bożonarodzeniowym. Każda z nich daje do myślenia. Bardzo przyjemna pozycja na jesień, do poczytania pod kocykiem z kakao w ręce. Są momenty wzruszające, myślę, że czasem się łezka w oku zakręci nie tylko mnie. Polecam, szczególnie miłośnikom zbiorów.

Książka jest zbiorem ciepłych i uroczych opowieści w klimacie bożonarodzeniowym. Każda z nich daje do myślenia. Bardzo przyjemna pozycja na jesień, do poczytania pod kocykiem z kakao w ręce. Są momenty wzruszające, myślę, że czasem się łezka w oku zakręci nie tylko mnie. Polecam, szczególnie miłośnikom zbiorów.